Jeszcze chwilę.....

Gdy deszcz spłukuje resztki zimy- świeża trawa
wyrasta. Podobnie jest z ze złymi wspomnieniami.
Obmyte łzami, zwiastują nowe radosne przeżycia.

obmyję włosy spływając wsiaknie w ziemie.. czy sie
obudzę uzdrowiona - złe wspomnienia ranią, gdyby tak
deszczem jak w wierszu można byłoby je zmyć ..
Piekna miniaturka, wiersz taki inny, ciekawy +

Wiersz jak katharsis - bardzo mi się podoba.

Delikatnie jakby z prośbą,by deszcz zmył
wspomnienia.Jeśli obudzenie się uzdrowionym byłoby
możliwe to wiele osób gotowych by było stać w strugach
deszczu naprwdę długi czas,żeby uwolnić się od nich.A
tak to możemy czekać (długi czas)...aż nastaną takie
chwile w życiu,które zakryją tamte-czarne obrazy
malując nowe,pełną gamą kolorów.

hmm..tylko w wierszu można zmyć złe wspomnienia w
życiu trwa dłużej ,ale wiersz oryginalny, ciekawy w
odbiorze

Pięknie to powiedziane i tak byłoby najlepiej , ale
czasem złego wspomnienia trudno się tak łatwo pozbyć.
Wraca czy się tego chce, czy nie. Z całego serca ci
życzę, żeby słowa z wiersza się spełniły.

jesli chodzi o mnie to musialoby padac przez jakis
tydzien, zeby splukalo ze mnie zle wspomnienia...a i
to nie wiem czy by pomoglo...

wpleść w szum kropel
złe wspomnienie...." ślicznie ujęte w słowa :) złe
wspomnienia w końcu jakimś sposobem znikną czy zanikną
i obudzisz się uzdrowiona :)