Jeszcze nie pora
poczekaj na mnie za rogiem tam pod
cukiernią
gdzie torty słodkie i lizaki do lizania
ja skoczę tylko na chwileczkę, jeszcze
pożyć
na wytartym progu spocznę, kotka
pogłaskam
przejdę się wzdłuż rzeki, wierzby już
wyrośnięte
muszę na wiosnę przyciąć, ja je
posadziłem
kiedy dziadek zasnął, kochałem go, kładą
cień,
huśtawkę dzieciom naprawię, drzwi
naoliwię
kłodę drewna do pieca przykładam, ogarek
wypadł, mały, mieści się w dłoni,
wytlony
przygaszony, nie nawrócisz despoty,
jeszcze
nie słuchałem muzykantów na wyspach
Fidżi
teraz mogę się z tobą pogodzić, muszę
znaleźć, tylko piękne miejsce do
parkowania
(b)
Komentarze (22)
bardzo na tak... myślisz, że da się tak potargować :)
:))))) zostaw te pier....oły wnukom i chodź ze mną
poznawać NOWE :))))))
Predzej czy póżniej nadejrdzie ta własciwa pora....nic
wtedy nie zatrzyma przeznaczenia...zgasnie płonąca
swieca,,,,pozdrawiam.
Czujesz się potrzebny, a to najważniejsze. Wiem z
autopsji, że ludzie, myślą o o swoim miejscu
parkowania, nie wiem może to i ważne. Wciągnął mnie
twój wiersz znakiem tego jest dobry.
Ja mam zakaz parkowania, po za tym , pokłóciłam się z
"nią" , pogoniłam i nie chcę żeby na mnie czekała ani
za rogiem ani nigdzie .Interesująco napisany wiersz.
Jest jeszcze tyle miejsc do zobaczenia,tyle spraw do
załatwienia...
Piękna metafora - poszukiwanie swojego miejsca...
ależ puzzle, trochę pachnie Malczewskim. pozdrawiam+
Wiesz jak puzzle uklada slowa w tresc.
a może nie ma takiej stosownej pory, ciągle chciałoby
się coś dokończyć, zobaczyć...ładnie napisane
ujmujący wiersz - wszyscy jesteśmy poszukiwaczami
swoich miejsc - tj. właściwego miejsca i czasu :)
ciekawie go nazwałeś :)
Bardzo dobry wiersz.Pozdrawiam.
Ciekawy wiersz,niema co,ale dobrze że problem z
parkowaniem,ciężko coś znaleźć..powodzenia
Cudeńko... wielkie TAK! pozdrawiam :)
ładnie, burass - bez egzaltacji i napuszenia; dobra
puenta