Jeszcze się taki nie narodził
Jeszcze się taki nie narodził,
próżno szukamy gdzieś w przestrzeniach.
Człowiek mądrością swoją szkodził,
i sprawiał innym moc cierpienia.
A część historii była mgnieniem,
błyskiem, co niebo rozpaliło.
Choć przytuliło też cierpienie,
prawdę niszczyła z większą siłą.
Ta odpowiedzi nie dostanie,
przemilczeć woli ust wrażliwość.
Aż smutek skończy przemijanie,
aż się wypali też cierpliwość.
Czy mamy czekać na zbawienie,
które w legendy pieśniach żyje.
Ważniejsze nasze jest istnienie,
bo my pod topór damy szyję.
Naszego życia koniec będzie,
słuszne czy inne dokonanie.
Lecz czy dowiemy się o błędzie,
kto nam prawdziwe da przesłanie…
03/02/2023r

Grand



Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.