Jeszcze słyszę
jeszcze słyszę jej głosik anielski
ciche słowa szeptane wśród mroku
i jak nuci piosnki wesołe
ręką z twarzy zdejmując niepokój
jeszcze widzę jak stawia przede mną
kubek pełen świeżego mleka
i przytula do serca czystego
gdy na życie i szkołę narzekam
szarym włosem spod chusty groszkowej
smutek łamie na drobne okruszki
z bujanego fotela spogląda
i haftuje sny "do poduszki"
ciągle czuję ogrom tych oczu
zapach mięty, fiolki w wazonie
koszyk mleczów i wianek piękny
choć uwity przez drżące dłonie
Komentarze (12)
Bardzo dobry poruszający wiersz. Piękne, ciepłe słowa.
Pozdrawiam
Dziękuję wszystkim za komentarze :)
@Zora2 wiem, że to niezbyt do siebie pasuje i poszłam
trochę na łatwiznę bo nie umiałam tam nic zmienić. W
każdym razie, dziękuję - pomyśle nad tą strofką
jeszcze:)
Bardzo piękny, wzruszający wiersz, a ten wers:
i haftuje sny "do poduszki"
ujął mnie bardzo. Pozdrawiam :)
Piękny, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam.
Przemyślałabym ostatnią zwrotkę. Używasz w niej
jednego czasownika – „czuję” w stosunku do obrazu
(oczy, fiołki w wazonie, koszyk mleczów, wianek
piękny) i do zapachu (mięty).
Pozdrawiam :)
Podobasię :-) :-) Miłego...
Piękny, wzruszający wiersz.
Piękne, ciepłe wspomnienie o mamie.
Miłego dnia.
Cieplutkie podziękowanie za miłość:)
Piękna pamięć o bliskiej osobie.
Przynajmniej wspomnienia zostają...
Cieplutko pozdrawiam.
Piękny!!! Az mam świeczki w oczach!!! Bardzo mnie
wzruszył...