Jezioro Nakuru
Dla wszystkich czytających moje wiersze i wyprawy :)
Park Narodowy Jeziora Nakuru (ang. Lake
Nakuru National Park) – park narodowy
położony w centralnej Kenii w Wielkich
Rowach Afrykańskich nad płytkim, słonawym
jeziorem tektonicznym Nakuru podnóża klifów
Wielkich Rowów. Jezioro zajmuje
powierzchnię 62 km² i od połowy lat 50. XX
w. regularnie wysycha.
Utworzono go w 1968, a w 1974 roku
rozszerzono go o tereny położone na północ
od jeziora oraz o przylegającą sawannę,
dzięki czemu powierzchnia parku wynosi
teraz 188 km². Park znajduje się na
wysokości 1219-1757 m n.p.m. Roczna suma
opadów wynosi 965 mm. Występuje tu 450
gatunków awifauny oraz 56 gatunków ssaków.
Z ssaków spotkać można lwy, lamparty,
hieny, różne gatunki antylop, gazelę
Granta, gazelę Thomsona, dikdika żwawego,
koba śniadego. Odradza się populacja
nosorożca czarnego, a spotyka się również
nosorożca białego. W 1977 roku z zachodniej
Kenii sprowadzono żyrafy Rothschilda, które
znalazły tu niezłe warunki i
zaaklimatyzowały się na tym terenie. Do
ciekawszych ssaków należą blisko
spokrewnione ze słoniami góralki skalne . W
parku doliczono się ponad 550 gatunków
roślin. Park charakteryzuje się dobrą
infrastrukturą, a dopełnieniem wszystkich
atrakcji jest las wielkich wilczomleczy
przypominających swoim wyglądem kaktusy.
Właśnie tam, nazwijmy gościa po ludzku,
biorąc pod uwagę okoliczności, jakiś kretyn
postanowił dla szpanu sobie popływać. Jakby
nie wiedział, a zwłaszcza nie widział, że
jest tam masę krokodyli i innych
drapieżników. – Następna misja przed nami
się otwierała, ale żeby przyszło mi ratować
pijaną starszą młodzież i to tylko dlatego,
że się z kimś założył? Nie rozśmieszajcie
mnie. Ale każde życie jest cenne.
Przemierzyłem tę dżunglę z maczetą w
dłoni, minąwszy słynny wodospad Makalu,
obszedłem całe jezioro dookoła Łapa
pierwsza wytropiła Włocha, który nad
skałami trzymał się kurczowo gałęzi jak
małpa jakaś. Zaraz pod nim na skałach
kłapały zębami trzy wielgachne krokodyle. –
Jeżeli poślę tam strzałę ogłuszającą, facet
się wystraszy i wpadnie na obiad do
drapieżników.
Wysłałem jaguarzycę aby odwróciła uwagę
gadów i zwabiła je na drugi brzeg, bym mógł
z łatwością je ogłuszyć. Pokazałem gestami
wielkiej kotce co ma robić, a ona
zawarczała i pobiegła. - Wszystko poszło
gładko, za wyjątkiem tego, że ten idiota
wpadł do wody bo się przeląkł wybuchu, a
jeden z drapieżców wciąż przytomny płynął
do niego z otwartą paszczą. Strzała
pomknęła i gada powaliła.
Facet wyszedł z wody i zemdlał, ja dałem
sygnał radiowy po służby medyczne i władze
parku, a sam poszedłem swoją drogą byle jak
najdalej od takich kretynów. Spojrzałem na
palmę i nagle pojawiła się taka sama w
doniczce. Znalazłem się na dziale ogrodowym
w OBI. Notes wyciągnąłem i zapisałem wizję
przygody, którą miałem.
W domu wrzuciłem do internetu owe
zdarzenie. Jestem ciekawy co o nim
myślicie. Pozdrawiam wszystkich
poszukiwaczy przygód.
NIE REZYGNUJCIE Z MARZEŃ
to, że coś nie dzieję się teraz,
przecież wcale nie znaczy, że nigdy nie
nastąpi.
All rights reserved
Dziękuję za wszystkie głosy, komentarze i cenne rady :) pozdrawiam z uśmiechem.
Komentarze (26)
Bardzo szlachetnie :)
Pozdrawiam ciepło :)
Myślę, facet miał szczęście przeżyć. Wizja to wielki
dar. Oglądam dużo filmów przyrodniczych:)
No nie, powalasz wyobraznia;)
Pozdrawiam
Jesteś cudownym marzycielem.Podróże z Tobą,to wielka
przyjemność.Niecierpliwie czekam na dalsze
przygody.Pozdrawiam.
Długi i wciągający wiersz :) Podoba mi się :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Postąpiłeś bardzo szlachetnie :)
Miłego dnia.
Ciekawa przygoda...
Pogodnego dzionka:)
pozdrawiam +
Interesująco, ładnie,
ciekawie, pomysłowo.
Miłego dnia sarevok.
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo ciekawie opisujesz swoje przygody podziwiam
wiedze i fantazję Twoją i dzięki za podróże do Afryki
;-)
pozdrawiam
Świetne pomysły tworzą się w twoim umyśle. Dajesz
niezłą frajdę. Pozdrawiam serdecznie:)))
Jak zawsze dziękuję za zaproszenie i powie szczerze,
że dzięki Tobie zwiedzam Afrykę teraz właśnie wróciłam
z nad Jeziora Nakuru nie ukrywam było warto?
Tomku, najważniejsze jest to, że wszystkie Twoje misje
kończą się tak jak lubię, czyli dobrze, a Ty jak
wytrawny podróżnik ze swoją jaguarzycą sprawiacie nam
czytelnikom wielką frajdę mnie szczególnie, ponieważ
wtedy idę do wujka Google i patrzę gdzie Ty byłeś na
swojej misji. Wiem, że lubisz to, o czym piszesz, więc
My też wpadamy w ten Twój marzycielski stan;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Jesteś chodząca encyklopedia w dziedzinie wiedzy z
Afryki południowo - środkowej. Pozdrawiam Serdecznie
Wciagasz w swoje przygody, jak ruchome piaski.
Dzieki za przygode i bardziej poznania Afryki piekna i
jej dzikosci i niebezpieczenstw.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Oj ależ Ty masz wyobraźnię i pomysły Myslałam że ja
mam odlotowe ale Twoje sa niesamowite
Podziwiam :)
No to szalej dalej na szlakach pełnych przygód bo sa
ciekawe :)