"Jojo"
Przyszła do mnie dzisiaj pani
i mówi z powagą:
- Ty się Krzysiu na tym świecie
męczysz z tą nadwagą.
Jeśli przyjdziesz tutaj do nas
zrzucisz parę kilo,
to wyglądał będziesz wtedy
tak jak Wenus z Milo.
Przyspieszony kurs dostaniesz
na niebiańskiej sali,
gdzie sam Hermes do treningów
cały aż się pali.
Nie wiem tylko czy dasz radę
gdy tempo narzuci,
pewnie się to przeciw tobie
przypuszczam obróci!
- Ależ pani, już nie tacy
załatwić mnie chcieli,
po trzech kółkach moim tempem
jak betki leżeli.
Jeśli tylko mi zagraża
anielskie posłanie,
to ja zrzucam kilogramy
ot, na zawołanie!
Komentarze (60)
Witaj,
no, no o to Ciebie jeszcze nie podejrzewałam...
Uśmiech i pozdrowienia zostawiam /+/
a ja dopatruję się uroków w "jojo"
nie każdy potrafi tak na zawołanie mieć "więcej", albo
zaraz "mniej"...
są tacy co się muszą mocno napracować,
ja "więcej" mam bardzo szybko, ale tak się panoszy, że
"mniej" nie ma już miejsca....
na wesoło pozdrawiam ")
Facet bez brzucha jak garnek bez ucha ;))
Ha, ha rozbawiłeś Krzysiu, poza tym kochanego ciałka
nigdy za dużo ;)
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Najłatwiej na wadze stracić,kupując ją za 100zł,a
sprzedając za 50.
Pozdrowionka.
A ja pragnę z całej mocy
choć dwa kilo więcej
bo przyjaciel ciągle jęczy
że uwieram w ręce.
Więc mu mówię i tłumaczę
nie noś mnie na rękach
ale kocha ciągle nosi
i z uśmiechem stęka.
Co prawda nie wyglądam jak zasuszona śliwka, ale te 5
kilogramów więcej na pewno by się przydało. Jeśli
będziesz miał na zbyciu, daj cynk proszę, chętnie
odkupię. No sam powiedz 156/50 to dziwoląg nie
kobieta, po prostu wieszak i tyle.
Pozdrawiam, ciebie lekarz powinien przepisywać na
receptę wszystkim smutasom.
Ela.
Nie zwracają panie na mnie uwagi bo nie mam nadwagi.
Albo inaczej może:
- muszę zaokrąglić brzuszek,
by kilka serduszek
pobudzić do wzruszeń:)
Trochę sadełka to cieplej-zima idzie...jak zwykle z
humorkiem...pozdrawiam serdecznie.
jak zawsze z humorkiem ...
Anielice kątem oka
możesz pooglądać
aby Hania, Twoja droga,
nie szukała Bonda ;-)
Miłego wieczoru
Dopóki Hania nie ogląda się za Adonisami, nie ma
strachu ;)
Pozdrawiam Krzychno :)
Fajnie, z humorem również o mojej zmorze, nadwadze i
efekcie jojo ;)
Podobnie jak Ty, nie byłabym sobą, gdybym nie wtrąciła
swoich 3-groszy ;)
Przemyślałabym trzeci i czwarty wers, popatrz na ilość
zaimków w tak króciutkim fragmencie:
"- (Ty) się Krzysiu na (tym) świecie
męczysz z (tą) nadwagą."
I jeszcze w drugiej zwrotce chochlik zamienił ę na ą
(parą kilo).
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobre. Nie ma co się przejmować. Z kilogramami bywa
różnie. Raz nadwaga, potem niedowaga, jak w życiu.
Pozdrawiam.
Super ująłeś temat odchudzania
Pozdrawiam ciepło :)
https://www.youtube.com/watch?v=sT27rGkg4S0
Pozdrawiam Krzysiu, ptaszka tylko nie ma.
Szczęściarz z Ciebie, Krzysztofie! Haha! Ale ja też
się nie przejmuję zbędnymi kilogramami :-) W końcu
nic, co Boskie, nie jest nam obce, hahaha :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)