Jula

Błędne podstawy prowadzą do błędnych wniosków.
Upartość wynika czasem z rozumności.
Czasem z telewizji ;) Wiek nie idzie w parze z
mądrością. Patrz- Terlecki, były narkoman i
puszczalska fifka...

Nie wiem jak to się stało, że nie zajrzałem do Twojego
wiersza. Teraz jestem na wyraźne Twoje zaproszenie.
Powtórzę to, co napisałem pod Janem: podoba mi się
pomysł rymowania aaaa. Jednak następny wiersz już
zrymuj inaczej, bo będziesz monotonny.

Zabieg propagandowy znany od stuleci: Pokazałeś głupią
Julię i twierdzisz, że wszyscy "antyszczepionkowcy" to
głupcy. Ja mam inne powody niechęci do szczepionek.
Ale chwała Bogu nie muszę się nikomu z tych powodów
tłumaczyć. Mamy wolność i wystarczy, że powiem "Nie
chcę" i nikt dziś (a może jeszcze przez najbliższe 2
tygodnie?) nie ma prawa mnie szczepić wbrew mojej
woli...

Przyznam że jestem w dwójnasób zadowolony. Po pierwsze
że wierszyk tyle osób przeczytało a po drugie że nawet
dostałem dwucyfrowe poparcie, za co dziękuję. Ale to
właściwie najmniej ważne. Najważniejsze są rozmowy z
czytającymi. Liczę na to że wierszyk choć jak to u
mnie bywa głupawy co nieco pobudził czytelników do
refleksji. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję:))))

Aniu przepraszam że tak to zabrzmiało, ale
zasugerowałem się tym, że oponentami dwóch moich
ostatnich wierszyków o szczepionkach byli głównie
zwolennicy opozycji. Jeśli nie wierzysz zajrzyj do
poprzedniego wierszyka. Pozdrawiam z uśmiechem:)))

Prześmiewczo:) Nie zgadzam się z przekazem, gdyż msz
antyszczepionkowcy nie kierują się sympatiami
politycznymi. Kto wie, czy nie więcej ich wśród
zwolenników
PiSu. Miłego wieczoru:)

Musisz zobaczyć ilu zaszczepiło się osób w sejmie i
senacie...he,he...miłego dnia.

zdrowie życie... i codzienność nasza nasze realia -
...czuję że to "koń trojański" aleeeeeeeee

Niestety ale do niektórych nie trafiają żadne
argumenty za tylko te przeciw. Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.

Nie ma nic cenniejszego niż życie.
Zdrowie i życie.
Z życia powtórki nie przewidziano,
bisów też.
Wiersz na plus.

No cóż, wiersz skłania do refleksji nad istotą
szczepień. Z pewnością mają one wielu przeciwników.
Niestety nie każdy chce się poddać temu medycznemu
eksperymentowi.
Pozdrawiam.
Marek

Jest gwarancja jedynie łagodnego przejścia choroby,
bez potrzeby hospitalizacji i leżenia pod
respiratorem. Innej gwarancji nie ma. ale to i tak
dużo szczególnie gdy rozpatrujemy nowe mutacje i ich
agresywność. Ja czekam już ponad rok na operację
zabieg właściwie usunięcia kamienia. Ciekawe jeszcze
jak długo mi przyjdzie, bo akurat u mnie szpital był
covidowy. Najgorsze potem są te pretensje że rząd
sobie nie radzi bo tylu nie zarażonych umarło. Ale
nie. Wolność jest przecież najważniejsza. Pozdrawiam
:)))

Idąc Twoim tokiem rozumowania wynika, że zaszczepiony
nie ma gwarancji, że się nie zarazi od
niezaszczepionego?
To w takim razie jaki ma sens ta szczepionka i czym
tak naprawdę jest? pozostawiam Cię w tej refleksji i
życzę dużo zdrowia oraz miłego dnia :)

Po pierwsze "nie szkodzić" innym. Po drugie nie mieś
potem pretensji że akurat zabrakło respiratora, czego
Ci nie życzę. Nie żyjesz w końcu na bezludnej wyspie.
Pozdrawiam Piękna:))))

Ja nie mam wielkiego ego, ale czuję się jeszcze wolnym
człowiekiem i uważam, że decyzja odnośnie mojego życia
i zdrowia należy do mnie...

Puk puk Jestem. W tym wypadku zdrowie
niezaszczepionych nie jest jedynie ich sprawą. Ciekawe
ile osób umrze na inne choroby jeżeli będą dalej
zablokowane szpitale. Ciekawe ile razy jeszcze trzeba
wprowadzać wsparcie dla firm w których nie będzie miał
kto pracować i ciekawe co będą mogły powiedzieć ci
którzy się zaszczepić nie mogą jeżeli wokół będzie
pełno tych z wielkim ego. Odpowiem podobnie puk puk
jest tam kto?