Jurek Ogórek;

witaj ...bardzo ładny lekki i z humorem - lubię takie
wiersze:-)
pozdrawiam serdecznie :-)

Bardzo wesołe i ty Jurka masz na tapecie :)

A Stefi bredzi o Jurcysiu w kółko Macieju na ten sam
temat, na dodatek w koszmarnym zapisie, gdzie ani
grama poezji nie ma.
W koszyku to raczej można znaleźć grzyby a nie Jurka,
tak sobie myślę, na rabatce też nie ma wiatraków,
myślę, że bajki dla dzieci powinny nieść cenny
przekaz, a tutaj jakoś go nie widzę, wybacz, ale takie
jest moje zdanie, mimo tego za trud punkt daję.
Pozdrawiam Aniu :)

Jurek ogórek
jak kiełbasa i sznurek
gdzie fasola strąg
choć się zapekluje
jak też zamrozi
czasami jest tak pusta
że ją małą nikt nie zje
jak korniszonka małego
i to nie Jurek ogórek płacze
jedynie fasola
bo Fa sobie śpiewa
a solą nikt się nie naje
tak że do smaku
jak też dla rozkoszy
wypij soczek z ogóreczka
a poczujesz ile soli ma
a ile pieprzu w:)

bardzo sympatyczny wierszyk:))
niech sobie bredzi nieszkodliwie
aż po świerków i sosen igliwie
Pozdrawiam:))

Wierszyk co cieszy nie tylko dzieci, mnie rowniez.
Pozdrawiam serdecznie i Jurka Ogorka, tez.;)

Fajny, wesoły wierszyk.
Pozdrawiam Aniu:)))

A to ci Jurek Ogóer
Bardzo się podoba
Pozdrawiam z usmiechem :)

Lekko i wesoło. Przeczytałam jednym okiem ;)

a ja znałem tak -
Jurek Ogórek kiełbasa i sznurek
pozdrowionka :)

Znałem w wersji: ... kiełbasa i sznurek ;-)
Pozdrawiam :)

Aniu, masz słodki uśmiech na avatarze. :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
A Jurek Ogórek (pewnie nazwisko? ;)) nie we wszystkim
bredzi. N.p. żarówki na drzewie w zimie to nic
nadzwyczajnego. :)
Pozdrawiam najserdeczniej :)
P.S. Dla dzieci pisze tu PanMiś (polecam)

Witaj:) wesoły ogórkowy wierszyk
Pozdrawiam :*)

Udana gra słów. Witaj po przerwie Aniu.
Serdeczności:-)

Fajny - zabawny dla dzieci wierszyk. Pozdrawiam Aniu