Justynka i ptak
Dla mojej niepełnosprawnej wnuczki
Ptak usiadł wysoko na wieży
Wysoko Justynka w to wierzy
Ma dla niego trochę maku
Przybliż się malutki ptaku
Ja do ciebie przyjść nie mogę
Bo mam trochę chorą nogę
Lecz ty możesz sfrunąć do mnie
Ja ci tego nie zapomnę
Jeśli nie to chociaż śpiewaj
Bo ja z nudów się zaziewam
autor
pani Mija
Dodano: 2020-02-20 13:59:23
Ten wiersz przeczytano 1443 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
jestem na tak, zasłużony głos zostawiam :)+
Jak zwykle pięknie i optymistycznie, z sercem pisane
wersy dla Justynki, pozdrawiam Was serdecznie.
Sympatycznie.
Pozdrawiam :)
Pięknie dla wnusi. Ja też swoim wnukom wiersze piszę.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za poświęconą uwagę. I za dobre oraz ciepłe
słowo. Te wierszyki cztery lata przeleżały na dysku.
Pisałam je całym sercem. Głównie ono jest Justynce
potrzebne. Jej się nie kupi żadną zabawką. Ona nie wie
co jest modne ani markowe. Z Justynką można wymieniać
się tylko uczuciami.
Im dłużej czytam te Twoje wierszyki Justyki tym
bardziej mi się podobają:)))
Uroczy słowa wiersza rozczulają :-)
pozdrawiam
ładnie dla dzieci
Pozdrawiam :)
Piękny wierszyk dla wnusi:)
Pozdrawiam.
Marek
Dla Maluszki:) - mysle ,ze w sam raz.
uroczy wierszyk dla wnusi.