Justynka i ryba
Dla mojej niepełnosprawnej wnuczki
Do Justunki przyszła ryba
Czegoś chce na pewno chyba
Dziwi się Justynka mała
Bo ta ryba śliska cała
Nie ma jak jej pocałować
Trzeba jakiś chwyt stosować
Ufność między nimi wielka
Miłość taka jakby mgiełka
Ryba wcale nie ma głosu
A Justynka szept od losu
Więc obydwie zamyślone
Jak aniołki rozmodlone
autor
pani Mija
Dodano: 2020-02-18 12:26:40
Ten wiersz przeczytano 1535 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
przyjemnie się czyta
ciepło pozdrawiam :)
Bardzo, bardzo dziękuję. Serce się cieszy. Dziękuję za
głosy i komentarze.
W 100% Ci się udało. Zgodnie z zamiarem za to masz
plusa:)))
Bardzo ładny wiersz dla wnuczki wszystkiego dobrego,
pozdrawiam ciepło.
Ładny wierszyk dla wnuczki
Pozdrawiam serdecznie Babcię z wnuczką :)
Urocze są te wierszyki dla wnusi :-)
pozdrawiam
Na pewno się dogadają... Pozdrawiam serdecznie babcię
i wnusię :)
Ciepluśko, pięknie.
Pozdrawiam
Pięknie dla wnuczki.
Tylko w drugim wersie 'na pewno' i 'chyba ' mnie się
wykluczają, a rybka przypłynęła... może by coś
zmienić?
Pozdrawiam
"Nie ma jak jej pocałować"- oprócz tego wersu czyta
sié płynnie. Historyjka na medal. Pozdrawiam.
świetny wiersz pozdrawiam