Jutro bez obaw
Strach ma wielkie oczy
ramiona zbyt silne
nieraz atakuje znienacka
nocą przychodzi
przybiera kształt widma
spod łóżka wychyla
krzyk w gardle więzi
w kieliszku się topi
pomocną dłoń odtrąca
czasem skrupulatnie pętlę zawija
maskę codzienności przywdziewa
uderza skorupiakiem
pamięć zabiera
dziury robi wspomnieniom
sercom kratery
nadzieję wchłania
Strach ma wielkie oczy
ramiona zbyt silne
wyzwól mnie
autor
Alka
Dodano: 2022-01-27 08:33:56
Ten wiersz przeczytano 1561 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Nie ma co się bać, ma tylko wielkie oczy.
Dlatego nie warto mu ulegać, choć to czasem poza
naszymi możliwościami...
Pozdrawiam :)
Wiersz zatrzymuje, dobrze odddałaś czym jest strach w
wersach. Pozdrawiam
anna, @Krystek pomocną dłoń wyciągnięta w odpowiednim
momencie potrafi zdziałać cuda.
suzzi - są ludzie, którzy latami żyją w cieniu strachu
bojąc się zrobić jaikolwiek krok.
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam.
Strach paraliżuje i choć człowiek ma tego świadomość,
często nie potrafi się wyrwać z jego szponów. Ma
wielkie oczy jak w Twym wierszu.
Ciężko samemu opanować strach - niezbędna jest pomoc.
Pozdrawiam serdecznie. Życzę dnia wypełnionego
serdecznością:)
Dobrze opisany strach, i rzeczywiście, przydałaby się
pomocna dłoń.