już
już zapomniałam numer telefonu
z kontaktów dawno został usunięty
dołki w policzkach gdy się uśmiechałeś
i błyski w oku
już nie pamiętam jak mnie całowałeś
jaki smak miały za dnia twoje usta
zapewnień zaklęć i cichutkich szeptów
też nie pamiętam
chciałam zapomnieć by trwać w niepamięci
każdego wschodu i zachodu słońca
i gdy umiałam dzień bez ciebie przeżyć
nocą się przyśnisz
Komentarze (12)
nawet te najpiękniejsze sny rozmywają się nad ranem,
choć coś łączy je z realem
pozdrawiam :)
Zapomnieniem się odhacza, to co znów z pamięcią wraca!
Pozdrawiam!
Nocą budzą się wspomnienia-:)).Pozdrawiam.
Podoba mi się klimat, płynność.
W ostatnim wersie bardziej mi pasuje przy czytaniu -
"nocą".
Pozdrawiam
"jaki smak miały usta i policzki"
jaki smak miały nocą twoje usta
nocą / lub - za dnia ;)
Dziękuję za poczytanie :)
nocą wracają te myśli, które skutecznie odpędzamy za
dnia, trudno nad tym zapanować - ciekawie o tym
napisałaś. Pozdrawiam
Dziękuję i pomyślę - tylko czy wymyślę ? :) Pozdrawiam
to musial byc ktoś bardzo ważny ciężko zapomnieć
pozdrawiam
"Im bardziej chcesz zapomnieć, tym mocniej będziesz
pamiętać"
"jaki smak miały usta i policzki"
Pomyślałabym nad tymi policzkami, które są już w
pierwszej strofie.
Pozdrawiam :)
Smutny, nostalgiczny klimat nawiązuje do romantycznej
miłości, której jeszcze żal, która jeszcze się tli
Takie właśnie życie robi nam psikusy, trzeba zapomnieć
kogoś, kogo tak bardzo się kochało.
Pozdrawiam:)
Pamiętamy to co chcemy zapamiętać... Pozdrawiam :))