Już nie 67
Nie miałem nic łatwego z życia,
nic także w życiu do ukrycia.
Zwyczajne małe potwierdzenie,
że można spełnić swe marzenie.
Granice może przekroczyłem,
o których nawet sam nie śniłem.
Zwyczajne błędy wieku mego,
choć prowadziły do niczego.
Zbierałem nieraz ostre razy,
że pomyliłem drogowskazy.
Zwyczajne męskie w dupę bicie,
bym się przekonał, co to życie.
A przekonała mnie rzecz prosta,
że na tej prostej muszę zostać.
Zwyczajny kubeł zimnej wody,
orzeźwi, lecz nie sprawi szkody.
Sześćdziesiąt siedem lat dziś kończę,
w historię jakąś to połączę.
Zwyczajnie jednak się rozczulę,
by wiek swój móc połączyć z bólem…
Komentarze (7)
Wszystkiego Najlepszego, a w szczególności zdrowia i
uśmiechu, pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za życzenia.To miłe.
Wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrowia, bo
to najważniejsze. Wiersz ładny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszystkiego Njalepszego życzę!!
Zdrowia i wszelkiej pomyślości na nadchodzące lata dla
solenizanta:)
Życzę zawsze prostej na kolejne tyle...Najlepszego
Grandzik! :)
Najlepszego i optymizmu, bo ważne są te dni, co przed
nami. Pozdrawiam.