Już nie próbuje zrozumieć.
Taka maleńka drobinka,
czarny, figlarny warkoczyk,
smutno-błękitne spojrzenie,
w głębinę szyby wciąż kroczy,
Trudno odnaleźć cokolwiek,
gdy nicość wokół się gości,
już nie próbuje zrozumieć,
szuka okruszków miłości.
Komentarze (9)
az zal serce sciska gdy czlowiek uswiadomi sobie ile
jest takich oczu
nas (drosłych) znów coś przerosło; takie dramaty
trwają przez pokolenia, im więcej widzimy tym bardziej
twardnieje skóra,wrażliwość zamiera, sa tylko akcje,
brakuje sytematycznej pracy nad własnym sumieniem,
gdzie tego się uczć mamy, skoro postępuje kryzys
rodziny- przygnębiające...
Do napisana wiersza sprowokowała mnie postać
dziewczynki czekającej na adopcję, wypatrującej
codziennie przez szybę na kogoś, kto może pokocha, bo
prawdziwi rodzice porzucili ją. To niezwykły
widok,którego trudno zapomnieć.
Pozdrawiam wszystkich
bardzo smutny wiersz, czuje się to maleńkie, zagubione
serce
magdo zadumałam się nad Twoim wierszem, jest piękny, 2
ostatnie wersy - przekonują.
Pozdrawiam:)
A za szybą w ciemności
dużo miłości, która czeka
na człowieka
Pozdrawiam serdecznie
I znajdzie jeszcze coś więcej,
zrozumie samą siebie.
Pozdrawiam:))
Widzę w nim olbrzymią porcję gryzącego piękna.
Ładny wiersz, przygnębienie zagląda do okien.
Pozdrawiam.