Już zapomniałam...
Już zapomniałam daty i godziny,
wiosny, jesienie, letnie słonca wschody,
już się pod gęsty woal zapomnienia
kładą w oddali zimowe ogrody.
Pamięć nie wskrzesza (pewnie wskrzeszać nie
chce?)
dawnych obietnic, przysięg
niespełnionych
i nawet we śnie głos odległy szepcze
że ten kapitel dawno zakończony.
Wszystko minęło, znikło bezpowrotnie
najmilsze chwile dziś są tylko cieniem,
czemuż więc serce choć takie samotne
nie może zaznać chwili zapomnienia?
autor
sael
Dodano: 2007-08-01 12:46:54
Ten wiersz przeczytano 1429 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Droga koleżanko po piórze !
Wiersz ten nie rzucił mnie może na kolana, ale pomysł
z użyciem słówka "kapitel" w jego niemieckojęzycznym
znaczeniu jest wybornym haczykiem na intelekt co
niektórych bejowiczów ;-)
Szanowni bejowicze !
Szukajcie a znajdziecie - "Kapitał" też miał sporo
"kapitel'ów" :-)
Pozdrawiam najserdeczniej !
Andrzej
W samotnosci mamy duzo czasu....myslimy...i
myslimy...ale najwazniejsze,zeby myslec o tych
"najmilszych chwilach"zeby wyszly z cienia i sprawily
nam radosc..Wiersz opiewa melancholia,tesknotadobrze
napisany.
Ktos kiedyś wymyślił ze niczego sie nie zapomina tylko
jak pojawi się nowe odpowiednio silne to poprostu w
sercu i duszy wychodzi na prowadzenie. A może to
nieprawda ? Wiersz emocjonalny i mimo wszytsko ciepły.
No, tak. Starać się zapomnieć? Czy wręcz przeciwnie -
ocalić do zapomnienia? Do niedawna nie miałabym z tym
problemu, bo warto miec miłe, piękne wspomnienia... do
niedawna.... bo teraz, kiedy sama mam ten dylemat....
moja odpowiedx nie jest już tak jednoznaczna.... miną
lata, zanim to co do niedawna było czymś niezwykłym
nazwę miłym wspomnieniem... potrzeba czasu, aby
powrócić do tych chwil jak do czegoś co jest warte
zapamiętania... Teraz ból... podpowiada, aby....
zapomnieć...
Wiersz udany, melancholijny, delikatny i treściwy.
Czego chcieć tu więcej? Ładnie, podoba mi się;)
świetny wiersz, ...nigdy nie zapomina się tych chwil
co sercu były bliskie.
Tęsknota za tym co było, co tkwi gdzieś tam głęboko w
sercu. Ładnie to ujęłaś.
Ten "kapitał" należałoby jednak chyba poprawić.
"czemuż więc serce choć takie samotne
nie może zaznać chwili zapomnienia?" - w tym organie w
ludzkim ciele chyba jest naprawdę "feler" - żeby tak
potrafiło...zapominać... a pamiętać tylko to, co
chcemy! tylko czy nie współgra z podświadomością?
Zapomniane..a jednak, serce tak łatwo nie zapomina,
ładny refleksyjny wiersz!
...serce to jest takie coś co żyje swoim
życiem...otoczone emocjami...bolem lub poczuciem winy
staje się często nie do pokonania...trzeba czasu
zrozumienia wybaczenia...wtedy zapomnisz...piękny
wiersz uchwyciłaś klimat...rozterkę i tęsknotę...
....życie toczy się niczym młyńskie koło...woda płynie
i płynie i nie sposób jej cofnąć , ale i nie sposób z
pamięci wymazać ...
Pozdrawiam (dzięki za wieczność :) )
hmmm chyba nie da się zapomnieć, jedynie wybaczyć, a
serce samotne przeważnie jest z wyboru
A kiedy przypomnisz daty i godziny...
Powrócą chwile, co były majem....
A niespełnionych obietnic tuziny.....
Raz jeszcze będą zapomniane
trudno zapomniec minione chwile te ktore serce bulem
napelniaja bo ciagle wracasz do tych wydarzen gdyby
decyzja byla inna moze nie byloby tych zlych wspomnian
wiersz dobry troche smutny
choć to wszystko już za nami, to my wciąż tęsknimy za
czymś pięknym, nieodkrytym, czymś co może nas jeszcze
zaskoczyć.