Już zrozumiałam
dla Łukasza...
Chcę zapomnieć o strachu
nie chcę już czuć Twego zapachu
i dotyku który sprawiał mi rozkosz
Kocham Cię jak
najdroższy skarb
Ale nie chcę spaść w przepaść
gdy Twoje słowa zniszczą
moje szczęście
zabiorą nadzieję i sens życia
A więc odchodzę
z uśmiechem na twarzy
abyś nie odgadł co naprawde czuję
choć w sercu straszny ból
Odchodzę choć jesteś dla mnie wszystkim
już nie potrafię
żyć tak jak chcesz tego Ty
Przepraszam i dziękuję za wszystko...
Dla mężczyzny który sprawił ze znów nie potrafię zaufać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.