k-'fija't jednej z mocy (fragment)
frgment całosci o odmiennym tytule. (jaskółka.)
https://www.youtube.com/watch?v=AXvtvhx-wmk
pożegnanie okrętów
my – z celiny. - świadomi ogromu
sztywnowladzi...- tej - gdzie jest
- zły...
-
[ ciemnomyśli... (sz...) {-nell!} - (I?..)
- {'ike & schell} & my... -szezzlong?..}
]
taki... - fotel. nasz
[- cóż poradzić?]
(przez pół roku... - (ś}(so)wieci na
niebie)
(z pół-wy-w-roku) - (jak nay.ma-an?)
(- nam świeci...)
- jej wyrocznia - żarówka)
– pod celą.
tu... - komary – w przyjaźni - dla
ciebie.
tu pagoda pogodna i jurta.
- tam...
– gdzie przyjażń...
- jes...t
– {z białym niedżwiedziem}
tu...
– gdzie mówią
(w) {'ciemnosci'} – "do jutra."
tam – śpiewają – o nim (- i – o
niej...)
- piosenkę... - (z niej...) jak -
wiosełkę
twą... - piosenkę...
- o jej... - "sal.ce...so-nie"
tu - (w) taj mury – przenikam... – jak w
kremle.
Tutaj – cegły mi szepcza w komnatach.
Tutaj – mówią nam... (- dusze) –
poległych
jezykami zabitych – wszechświata
tu – do celi – jak sloń ce ss - czelnie
woła (i...) - "wlazi!.."
z...
celnym oknem – i perska
- jak oka
dzielna w gwiazdach – z uśmiechem...
stasi
przerąbana w zachodnich czerwieniach
lub – w-
schodząca promiennie...
(- szpicrutą!)
Aurora... - Codzienna
(– więziennie...) (- tak!!!-takuj!) -
tak!
- tutaj
talk - Ona! - funkcyjna nam... (-
małgorzata?)
- i (?)
- kochana mu... - Katarzyna! - opłakana...-
przez mór - Europa.
- z-wiezien-nica!..
(pełnomocna!) - Płomienna!!!
- (półpewna)
- solidarna "zelwicą" - w otokach
tu – taj – w oczach (- ja) z traum...
(powstawałem)
- z - "wall & moor"
- i... - on - {"Z-Równaj!"} w
"bi.ez-tynki".
ten!
– za-prawdę... – 'zaprawny' poeta
{-'fiut'!!!} (z sall??) fiu-fiu (c'es...)
-on
(- z-wiepszowy...) - w zaprawie
(z - szy-szynki...) głodnym ssakiem
pełzałem - z pamięcią
- wyciekając
(- jak... - smak!) zawarty...
w puszce... - chleba
- i "kawy... - wo(j)skowej"
tuszonki - prawdziwej... - słoniny!
(- marynowanej)
w konserwie... - i... (ja...)
(tak...
- prosto z lasu...)
bez pancerza w postrachu
- i w butach... - wschodziłem
- (moje ja...) - prosto z mięsa.
ja - szlachetne? - z (jej?) "mięsa - od
szynki"
wyjęty... - z kredensu?.. - krakus?
pawie pióra?!
(polisch - ham!) z konserwy - dla
zludzeń...
(- przedszkolnych) - miał być...
- dla mas!... - po śmierć - aż do
smierci
w nas - nasz - 'konserw' z za-slony
(maj w puszce) - i - dla nas.
on - miał... - proszek... - i - proch...
(- strzelniczy)
entre!!! - wlazł?
miał w nas wejść... - i być...
w nieudolnych.
w nas
w półmięsnych, w półmyślnych
wdzięcznosciach... - w nas?
- od ręki.
(wzajemników) - z cielęcin
- w dotknięciach... - borem szpiku
i bólu w kościach...
w nas - (spod lady):
- "syberyjska... z - mie-dwie-d'iem!"...
.(och!chota!) w emitrażu... - na wagę
jest
- złota!
taka wielka...
- jak leda...
(- takie światło...)
z łabędziem.
- i jest wielki – jak słodycz?.. -
'prezesa'
(- waleń! - z-walą...)
"– widzisz - synku... - to właśnie jest...
- 'sztuka'!.."
nadaremnie - z niej... - 'szynki' - nie
szukaj
{niel'zja}
kawał stynki! od szynki – (tak - synki!)
rozum... - je? - ta? - i... - to...
- jest?
– jest kobieta!!..
warta!
[(- walić!) - (w drzwi!)
– walentynki:):)] [?]
- ktoś - wystawił... [- szynszylkę!..] {?}
cóż dać może - niewinna? - {– na
przetarg?}
Bezmiar! - z celin sowieckich?
– dokładnie.
Rozum?.. - z Celin
https://www.youtube.com/watch?v=Co-xLk1eQZY
– wskazuje... - zmilczeniem?.
Złodziej? - z...
(z Celine...) – Tu... (taj???)
https://www.youtube.com/watch?v=UG9DMjxXBAY
(- nie ukradnie!..)
[szmata? – szmaci? – szmaciakiem. (?)]
(szmaciaka?)
- w... (- I-to?..)
- taka jest - XXXX - ich (w nas)
– w... -IN.-TELL...I..-Gen-C.ja.
Taki... - 'talent' - i - taka... (jak w
-'róbel'...)
– (- I-taka!..) - taka-to... (-
sztuka?)
- szmaci...
– (szmata?) - (nikczemność!!!)
w
(...... więzienie......) {-m?})
https://www.youtube.com/watch?v=TXIMA6gTxk
noch ein mal?
https://www.youtube.com/watch?v=cHcdoMChGe0
https://www.youtube.com/watch?v=_y_Jbdd3wo8
13-14. 02. 2022 r.
https://www.youtube.com/watch?v=YHRS8FfHG7A
Komentarze (7)
Ando moja kochana! - nie interesują mnie zdjęcia,
jakie przeslalas mi dawno temu, aby przekonac mnie, ze
jesteś tą, ktorą nie jesteś. - zyję wświecie fikcji i
wyobrażni.
i - mojswiat dla mnie jest wazniejszy - od twoich -
uslinych lecz nie ko końca udanych usilwań.jesteś dla
mnie - najwspanialsza poetka siwietokrzyska - a nie
twoja mamą - mimo, ze tak cudownie - nauczyłas mnie -
prawziwosci swietokrzyskiej - malopolskiej gwary, -
nienewam się nawe za tepiękne poetyckie listy, ktore
wymienjasz ze Starszym - tfu! (- wroć!) - z
Dysyngowanym Panem.
a pro pos: czy zapoznalas się z pieknym - lapidarnym
niemal dowodem - marksisty - i - jednak prawdziwego
fiozofa - Kołakowskiego leszka na istnienie -
niewiarygodnego dla wielu - Pana Boga? - owszem-
swiatopogladowo - mozebyc Ci to obojene- bo ty wiesz o
tym - odnajwzesniejszego dziecinstwa. - ale - to
jednak - powinno być wazne - takze dla Ciebie - bo
przeciez on - polak zydowskoego pochodznia - ukrywal
się - niemal przez cała okupację - w twojej rodzinnej
- wietokrzyskiej wiosce. - wiosce - nieprzypadkowej na
kieleczczyznie - chocby z uwagi na mozliwosc dzialania
- począwszy od zakończnia kampanii wrzsniowej 1939 r -
mjr, dobrzańskiego. - ale - historia swietokzyaka - i
podkonecka Hubala - jest bardziej znana - od eizodu
szescioletniego - polskego fiozofa - marksisty - ktory
zechcial pochylic się - nad - 'problemem' -
isnieniaPana boga. - moze wlasnie dlatego , nie tylko
dlatego ,ze przetrwal okres okupacji, ale , ze okres
ten - przetrwal - wlasne na kieleckiej wsi - w Twojej
Wiosce.
Pozdrawiam Cię - koczhana Ando:)
aciekawych - co dla mnie oznaczy - osylam do ksiazki
dla dzici o indińskim chlopcu - zatytulowanej - :dziki
Anda.
Buziaki Najmilejsza:):):)
o twoim zagadkowym zdjeciu przeslanym - alboz Wiednia-
albo z Rio - nie wspomnę:):):)
Dam Ci plusa Wiktorze,za energię i tempo, za którym
nie mogę nadążyć. I za to, by robisz wszystko by
pisanie miało moc. Pozdrawiam serdecznie.
Michale! - niby dlaczego - przyjąleś, ze chodzi o
Ojca Walentego? - a dlaczego nie przyjąles - no - dla
przyklau -np. - Ojca Rydzyka? - aa? - to by się wtedy
okazalo, ze Ojcu jest - Tadeusz! a Ojciec Walentego? -
kto to wie?- więc do czego Laskawie Michale
zmierzasz?- a jezeli się okaze, że to np. Mikołaj?- to
wtedy - np. moze być ,ze Kopernik.
a wtedy... - to - komu ty naprawdę chcesz zaszkodzić?
- Kosciolowi Katolickiemu - czy Toruniowi?
a Ty mowisz, ze u mnie - to jest wszysko możliwe.
no własnie... - i o co tu chodzi? proste: przez ciebie
- to juz mamy pretensje do kopernika, - i o co? - o te
pierniczki i o prince polo?
I kto tu naprawdę kręci? (- tym Układem)
Gdybym nie przeczytał, że okazją jest Dzień Ojca -
myślałbym, że chodzi o Walentynki. Ale w Twoich
wierszach wszystko się może kojarzyć ze wszystkim,
więc umówmy się, że jest to Dzień Ojca Walentego.
Aniu i Robercie!
- potwierdziliście. - kotlowalo sięwe mnie... -
(en-er-gie)
moze i dzięki Wam - moze i wykluło się z tego (-
pomimo całego 'zakotłowania') - coś... - może bardziej
sensownego:)
serdecznie pozdrawiam:)
czuć, jak energicznie myśli przepływają przez Ciebie.
Wielka energia jest w tym utworze.
Nie wiem, czy mnie - trochę nie przerasta.
Ale, pozdrawiam