kabaczek
przez cały stół
niczym kłaczek
przyturlał się do mnie
mały kabaczek
a że to łobuz był
ten kabaczek
zawołał resztę warzyw
prosto z paczek
i tak kolejno
przez stół cały
przeturlały się
warzyw całe zwały
był tam ogórek
był też bób zgniły
było ich tak wiele
że mnie zadusiły...
KONIEC
BzDuRa 2000siedem
autor
baltazaR
Dodano: 2007-02-21 13:15:21
Ten wiersz przeczytano 2296 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.