Kamień

Niby Cię mam na wyciągnięcie reki a
tak jak bym kamień próbowała pogłaskać,

I choć tak blisko, to co raz to dalej..

Spełnione marzenia trochę mnie zawiodły,
mam czego chciałam, lecz właściwie czego?

Samotnych poranków, popołudni, wieczorów.
Uścisków na siłę, a czasem w ogóle.

A czy warto było to wszystko zostawiać?
przerzucam myśli z kąta w kąt.
Powiedziałabym że nie,
gdyby rozum sam odpowiadał,
lecz serce twierdzi inaczej..

Ono wciąż wierzy ze będzie jak dawniej,
że każdy mój szept będzie dla Ciebie
ważny, że Twoje oczy będą lśnić na mój widok.
I będziesz mówił ''kocham'' częściej niż raz w miesiącu..

autor

Naszkicowana(A.Ł+M.K)

Napisany: 2010-11-28 Dodano: 2010-11-28 11:49:54

Ten wiersz przeczytano 753 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Konkurs

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie