Kampania...
Napisałem w trakcie kampanii, bo mnie krew zalewała.
Tak Kaczyński rzekł do Tuska
Z Ciebie kawał jest łobuzka
Miałeś cichy być i miły
No a Ty mi robisz tyły
Twa kampania negatywna
Moja za to pozytywna
Pozytywna? Tusk wzburzony
Gustujecie w super brudach
A w absurdach i obłudach
Się niebawem utopicie
Panie Tusk to piany bicie
To wy przecież zaczęliście
Naród kłamstwem karmiliście
O Warszawie, o hospicjach
Naszych posłów koalicjach
Mój sztabowiec zaś lojalny
Owszem jest jak nabój palny
Trafia w sedno, czasem rani
To ofiara jest kampanii
I tak w kółko pogrywanie
Zaczepianie, oczernianie
Panowie!
Posłuchajcie narodu uważnie
I zacznijcie zachowywać się poważnie
Mądrość cnota i rozwaga
Ma to Polski być przewaga
Więc zaklinam kandydatów
Już nie używajcie batów
Poszukajcie w sobie trochę skromności
Bo od wiecznych kłótni, my już mamy
mdłości.
I tak sobie możemy... A jak jest widać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.