Kanibalizm? ;-)
Kęs po kęsie
Warg słodyczą
Z delikatnej dłoni słowa
Jak z tacy
Podjadam cię,smakuję
Łyk po łyku
Kubkami smaku
Z zastawy twojego ciała
Jak z porcelany
Upijam się,kosztuję
I tylko dziwię się
Czemu moimi ustami próbowany
Dzień po dniu ubywasz
autor


Supay


Dodano: 2004-10-13 02:20:21
Ten wiersz przeczytano 607 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.