Kanibalizm
nie znoszę zła tego świata
trudności nieprzewidzianych
otaczającą zawiścią
poczułam się pożerana.
https://www.youtube.com/watch?v=bkkQYCvhVI0
autor
molica
Dodano: 2022-01-09 12:35:04
Ten wiersz przeczytano 2662 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
:)
Witaj Panie Bodku,
z opóźnieniem, ale ogromną wdzięcznością przeglądam
archiwalne już teksty i serdecznie Tobie dziękuję
za poświęcony im czas.
Zdrowi i radości iście wiosennej życzę.
Kanibalizm jest okropny...
a kanibale czyhają stale.
Mini w punkt.
Pozdrawiam serdecznie Bożenko z podobaniem i (+). :)
Witaj beano,
Kolejny raz czuję się w obowiązku wyjaśnić...
Piszę w pierwszej osobie, ale staram się tak
tematycznie dobierać znane zjawiska z różnych
dziedzin życia, żeby były wyrazem nastrojów wielu
Ludzi.
Dziękuję za ślad pod tymi wersami.
Pozdrawiwm wiosennie.
Chyba nikt nie znosi
❤️
I ja nie znoszę.
Pozdrawiam, Moliczko :)
Witaj Marku - niespodzianko,
wiem i dlatego napisalam - tyle, że w osobie
pierwszej...
Pozdrawiam mistrzu/czarodzieju...
Myślę Bożenko, że nie tylko Ty się tak czujesz.
Pozdrawiam
Marek
tak,to prawda
cywilizacja nas powoli zjada
Witaj Grazynko,
zadałaś sobie wiele trudu w wyjaśnianiu moich
odczuć. ( nie pierwszy raz podanych do ogólnej
wiadomości).
Bardzo za to dziękuję.
Pozdrawiam.
Bardzo wymowna miniaturka Bożenko.
Nikt nie lubi kanibalizmu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Re : Bożenka
Czasem dobrze sobie pewne rzeczy wyjaśnić, msz, jeśli
ktoś chwali wiersz, to powinien dać pozytywną ocenę,
ale może go też zganić, lecz wówczas też powinien
uzasadnić czemu wg. niego wiersz na ocenę nie
zasługuje, bo pochwała i brak oceny, w moim odczuciu
kłócą się ze sobą.
Ja dawniej najpierw dawałam ocenę, później komentarz,
obecnie jest odwrotnie, dlatego muszę się bardziej
pilnować, bo jeśli coś mnie oderwie od kompa, to
sporadycznie mogę zapomnieć, że nie dałam punktu, ale
to zdarza się rzadko i ostatnio staram się, by tej
gafy nie strzelać, lecz mam wrażenie że są osoby,
które chyba robią to celowo, by tych ocen nie dawać, a
to msz jest po prostu nie fair, w moim odczuciu, choć
dawano już wybiłam sobie z głowy niebieskie stalówki,
zresztą wiem, że przez to, iż czasem byłam zbyt
emocjonalna i nadal bywam, zbyt szczera też, to i
sporo osób mnie nie trawi, niestety szczerość nie jest
dobrą cechą, a mnie najbardziej razi, gdy ktoś do mnie
się uśmiecha, a za plecami cieszy się gdy ktoś inny na
mnie pluje, niestety bywały takie sytuacje i to nie
raz, nie dwa, ale do mnie w oczy mówi jak to mnie
cenie, to chyba coś jest nie tak, msz...
W każdym razie niezależnie od sympatii powinno się
oceniać przede wszystkim wiersze, a nie osobę, ale
niestety tak nie jest. Sama też gdy ktoś zwraca się do
mnie protekcjonalnie, a inny "pseudo przyjaciel" mu
przytakuje, nawet gdy ta osoba dobrze pisze, bywa, że
przestaję ją komentować, nie ma to nic wspólnego z
zazdrością czy zawiścią, bywa, że nadal dam punkt tej
osobie, gdy cenię jej pióro, ale z komentarzami może
być inaczej, tym bardziej, gdy ktoś jest też zajadły
wobec mnie...
Co do zmiany nicków, czasem tak bywa, sama go
zmieniłam, bo gdy wróciłam, chciałam by oceniano moje
wiersze, a nie mnie, ale w końcu się ujawniłam, poza
tym nawet po zmianie nicku styl pisania trudno
zmienić, styl komentowania też bywa rozpoznawalny, a
nawet portalowe sympatie i antypatie również.
Miłego dnia życzę, Bożenko, pozdrawiam wieczornie.
Wymownie. W bliskim otoczeniu, oraz w oddali nie
dostrzegam zawistnych kanibali. Możliwe, że mi po
prostu
niczego nie zazdroszczą.
Miłego poniedziałku Molico:)
Witaj Grażynko
dziękuję Tobie za wypowiedź.
Jesteśmy obie na tyle długo na portalu żeby
wiedzieć, że kombinacjom nie ma końca.
Zawsze znajdzie się kilka osób, którę uparcie tu
brużdżą.
Część odeszła, kilka zmieniło nicki i
przystosowało się.
Niektórzy to nawet udają, że nic się nie
wydarzyło.
Twój komentarz był mi o tyle miły, że upewnił
mnie...
Kilkakrotnie w komentarzach, co najmniej trzech
osób w tym Twoich brakowało jednego głosu, kiedyś
wyjatkowo dwóch.
Oczywiście komentarze były nader pozyutywne...
Już mi się nie chce o tym pisać.
Bo wiesz wszyscy patroci, katolicy, poeci...
Każdemu może się zdarzyć wpadka, dlatego o tym
zwykle sygnlizowałam.
Jak ktoś zapomniał to dopisywał i wyjaśniał.
Teraz to się nie zdarza.
Dziękuję raz jeszcze za zajęcie stanowiska i
pozdrawiam.
'Sztuczny miód".
A jeżeli a jeśli nie to no to o co u diabła nam szło"
A od cukru przylepić się można.
Dobry tekst i jak Twój Bożenko wymowny.