Kantata o koronawirusie
nowy wirus rozprzestrzenił się na świat
i na wszystkich nagle spadł blady strach
czy zostały tylko dni,
czy jeszcze kilka lat
jak żyć, kiedy umierania
nastał czas
jeden patrzy na drugiego,
czy zarazisz mnie kolego?
inny modły wznosi teraz,
gdy szaleje ta cholera
ten kto może,
nie przebywa już na dworze,
jak w więzieniu w domach własnych
zdrowi, chorzy
dzień po dniu z ekranu statystyka
kogo dopadł, a komu przyszło znikać
wciąż nieznany nam patogen,
co koronę ma na głowie
budzi znów medialną trwogę,
lecz naturze coś pomoże
czyste wody, puste lasy
i o wiele mniej hałasu
czy jesteśmy winni sami
tej pandemii, którą mamy?
nowy wirus rozprzestrzenił się na świat
nie pozwólmy, aby serca nasze zjadł.....
tytuł wiersza to "zdalne" zadanie z muzyki dla syna - ucznia podstawówki ;)
Komentarze (22)
Życzę Tobie w nowym roku zdrowia, pomyślności i
spełnienia marzeń. :)
Ślę moc serdeczności dla autorki. :)
Z pewnością ta pandemia to nie jest coś, co przejdzie
bez echa... Pozdrawiam serdecznie +++
„ czy jesteśmy winni sami
tej pandemii, którą mamy?”
Trafiłaś w czarne. Czytałem artykuł na ten temat.
Wirus kursował jedynie wśród zwierząt, ale poprzez
wyrąb lasów i niszczenie środowiska przeskoczył na
człowieka, który wtargnął do wnętrza natury.
:))
Jakby nie było jakoś być musi,
nareszcie ludzkość nieco zmądrzeje,
do lepszych czasów kiedyś powróci,
warto mieć nadal taką nadzieję...
Jedno jest pewne - najwięcej zyska przyroda.
Fajny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłej, spokojnej niedzieli
i udanego nowego tygodnia :)
z centrum pandemii pozdrawiam
...czyste wody, puste lasy
i o wiele mniej hałasu...
Za to dużo hałasu o tego wirusa.
Udany wiersz o aktualnej sytuacji.
Pozdrawiam, pozostań przy zdrowiu :)
Dobry, świetnie spuentowany wiersz :)
Ślicznie. Pozdrawiam
Niestety, przyszło nam żyć w trudnych czasach. I
niestety, nie wiemy, jaka będzie przyszłość.
Pozdrawiam. Życzę optymizmu. :)
Od tytulu po puente, po komentarzu musze przeczytac
jeszcze raz, gratki, pozdrawiam:)
Puenta dobra. Tylko że on o zgodę nie pyta...
pozdrawiam
Musimy być rozważni i jakoś starać się go przetrwać.
Pozostaję w refleksji wiersza.
Pozdrawiam.
Marek
Nie pozwolmy...
Pozdrawiam:)