Kara
W ciemnych korytarzach
pełnych zabłąkanych dusz,
nie jeden mędrzec mi powtarzał
że na półkach tej otchłani znajdę tylko
kurz.
Nie wiem za co Bóg mnie skazał,
lecz wiem, że śmierć tuż tuż.
Do piekieł udać mi się kazał,
przebyć setki mórz.
Pan już kilka grzechów zmazał.
Chociaż przedemną drogi wiele,
Bóg Ojciec szansę mi dał
i jesze jedną niedzielę.
Cieszcie się nawet z częściowego przebaczenia, bo to droga do całkowitego.
autor
Nemo666
Dodano: 2007-07-14 09:03:31
Ten wiersz przeczytano 681 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz mi sie podoba.Ładnie opsujesz noc.
Tylko "brzmi pięknie" i tu enter.Ale takto piekny.