Karkonoska piosenka
Przy ogniu ktoś melodię cicho gra,
W gwieździstą noc Samotnia* patrzy na
staw.
Żegnając las, Kamieńczyk** spada w dół
Powitać brzask wśród złotych pachnących
pól.
Czasem rozmyślasz o tym,
Aby zostać tu, nawet gdy
Jesiennych słot nadejdą smutne dni,
Zahuczy grzmot, popłyną deszczowe łzy,
A potem wiatr zawyje pośród skał,
Zbieleje las wtulony w puchowy szal.
Smutny, że odejść musisz,
Wrócisz do swych codziennych spraw.
Odejdziesz, lecz myślami będziesz tu,
Gdzie tkwi jak miecz prastary piastowski
gród,
Gdzie tryska zdrój, królewski bywał
dwór,
Gdzie wznoszą się przepiękne pasma gór
*Samotnia – schronisko w
Karkonoszach
**Kamieńczyk – potok w Szklarskiej
Porębie z pięknym wodospadem
Komentarze (35)
Dziekuje za przywolanie Karkonowskich wspomnień
Drogi Poniwcze - uwielbiam turystykę. Nieraz z żoną
wędrowaliśmy przez bieszczadzkie góry aż po Karpaty,
Tatry i Beskidy.Pamiętam, że dotarliśmy nawet do
Śnieżki w Sudetach.
Należymy do PTTK i uwielbiamy piesze wycieczki.Stąd
nasza odporność na zaziębienia i grypę.Wędruj dalej,
poznasz nasz kraj. Serdecznie pozdrawiam.
malowniczo u Ciebie... pięknie wyrażone myśli,
krajobraz zapiera dech...eh... Pozdrawiam:)
ładnie u Ciebie w wierszu - bywam w tych miejscach -
góry to maja pasja :) poza ciepłymi krajami :)) trudno
jest wrócić do tych samych miejsc ... jest ich tak
wiele ... życia braknie. Pozdrawiam
Już sa białe. Pozdrawiam z moich gór :)
Przywolales wspomnienia.
Bardzo kusisz i zachecasz aby odwiedzic to
miejsce...kto wie...kto wie....pozdrawiam...
...piękny obraz słowem namalowany ...
Miło napotkać takie ogniskowo - krajoznawcze klimaty.
jak najbardziej na plus!
W wierszu jest zamyślenie i iodczuwanie piękna
krajobrazów Lubię Twoje wiersze teraz mało
komentuję/grypa/ ale podoba mi się ten szczególnie ma
nastrój i jest melodyjny Budzi wspomnienia +
Pozdrawiam:)Plus
Tesknie za takimi widokami ...pozostaly tylko
wspomnienia z gorskich szlakow...pozdrawiam
znalezc sie tam juz teraz
stanac wsrod zlotych pol
marzeniem moim jest nie raz
ujrzec ojczyste pasma gor
po długiej wędrówce,gdy Karkonosze są w jesiennej
szacie marzy się
gorąca herbatę z cytryną koniecznie w Samotni i z
Tobą "szwędaku"-strumyku"
Tak ,góry nasze góry..byłem tam,ale jak dawno
temu..ostatnio brakuje czasu i powoli zdrowia,mam
nadzieję że to co w wierszach to częściowo
wspomnieniami zostało poruszone..powodzenia
Karkonosze znów wypiękniały....
Kiedy słowem Twoim kąpane.....
Złotem słów lśnią nawet skały....
Gdzie literki Twoje ich szalem