Kartkowane
Siadając pośród nas,obok mnie
ocierasz się (oczywiście przypadkiem)
swoim kartkowanym pięknem
musi ono zaślepić teorie spisku
o kryptonimie "mowa ciała"
Kładąc rękę na oparciu krzesła
wyobrażasz sobie jak ingerujesz
według praktyki na początku
sparaliżowana,odrzuce swoją tożsamość
Chichocząc wylewam Ci kwas solny na
krocze
Przecież przez 5 minut poznałeś moje
wyśmienite poczucie humoru
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.