Kasjopea
Ach, gdybym blask Twych oczu
mógł zamknąć choć jednym pocałunkiem.
I na ogonie komety, pognać
w kosmos twego ciała
Krążąc po orbicie lubieżnej Wenus !
Gdybym mógł
rojem ognistych meteorów
wejść w atmosferę twej kobiecości.
I spalić na popiół resztki wahania
Gdybym mógł ogrzać
żarem swego słońca
twe spragnione czułości doliny
gdzie ziemia obiecana i żyzna
Galaktyko Marzeń !
Przez lunetę szeptów
odkrywam kolejne Supernowe
na nieboskłonie twej tajemnicy...

Orzeł Biały

Komentarze (4)
Orzełku, zapomniałam dodać w pierwszym wersie zmień na
mała literę wyraz twych, ponieważ w dalszej części
zaimki osobowe masz z malej litery i dobrze bo z dużej
piszemy gdy zwracamy sie do kogoś w liście czy
wiadomości
pozdrawiam
zastosowałeś świetne porównania w tym kosmicznym
wierszu, całkowicie oddaje pożądanie kobiety a już rój
meteorów wchodzący w atmosferę kobiecości
działa mocno erotycznie na wyobraźnię ;)
Pięknie....można się rozmarzyć...uwielbiam niebo tak
nocą jak i za dnia ...śliczny gwiezdny
wiersz.Pozdrawiam serdecznie
Jestem astronomem, więc tekst ten był mi Rozkoszą.