katalog trudnych wyborów
tkała mój wdech i wydech
łapczywie z niej ssałam
pierwsze uśmiechnięte kłamstwo
mleczne zęby z czasem…
krnąbrna mina w zaułku ust
wyschnie milczeniem na szybie
w osieroconej krainie nielotów
wyznaczy własne sacrum
autor
amnezja
Dodano: 2013-05-24 19:01:40
Ten wiersz przeczytano 1559 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
To samo bym powiedziała o Twoim, bo akurat mnie też
zatrzymał.
Wzajemnie
:)
Faktycznie - podobne tylko u Ciebie więcej głębi,
która każe się zastanowić... Szacuneczek :D