Katastrofa.
Flash Back, M. i O.
Wymyśliła historię
o mniemanym koszmarze,
opowiedziała - a teraz
oczekuje współczucia,
oczu w kształcie
znaków zapytania.
Nikt nie będzie jej
żałować,
nie wierzymy już w bajeczki,
ona jest jak wielki dół,
z niezliczonym
ziarnem zbyt bujnej
wyobraźni.
Skalała obraz ludzkiej tragedii,
w niepamięć puściła,
prawdziwy płacz,
jej całkiem zmyślone oblicze
zagnieździło się wśród nas,
a prawdziwy koszmar dziewcząt,
wypędziło w ciemny las.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.