Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Katolik

mogę rozmawiać na wszystkie tematy
słucham jednak przymus jest grzechem
na równi z zabójstwem
bo umiera prawo do wiary i przekonań

ja krytyce patrzę w oczy
jeśli mu trudno
wie gdzie drzwi są wstawione
dla niego zawsze otwarte
jednak on wybór trzyma
na końcu języka

mój modlitw adres troszkę inny
Czytam Bhagavatam lecz nie palę Biblii
oczekuję w zamian szacunku
do czytanych przeze mnie wersetów

nikt tu nie jest winny
więc kaprysom i jadowitym odrzuceniom
stanowczo zaprzeczam

jego Bóg wymaga bliźnich miłować
nastawiać trudnościom drugi policzek
a jak jest w praktyce?
niech każdy sam odpowie
przy niedzielnej spowiedzi

niech przeprasza za co zapragnie
moja karma mnie dopadnie
otwarta jestem na wspólne spacery
jednak się nie godzę na fanatyczne chimery
kto rzuca kamieniem
anielskich dłoni nie posiada

Klaudia Gasztold

dedykuję Katolikom, nie tylko tym z mojej rodziny

autor

cicha myszka

Dodano: 2021-05-23 12:02:23
Ten wiersz przeczytano 1337 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

szadunka szadunka

Nie wiem dlaczego tytuł wiersza mówi o katoliku - bo
wiersz budzi refleksje na temat ludzi w ogóle -
uważam, że niezależnie od tego, czy są wierzący w
Wyższą Siłę, Boga jednego dla wszystkich czy nawet w
wielu Bogów, czy są buddystami, ateistami czy
mieszkają w Indiach, Afryce, Europie czy gdziekolwiek
- ważne jest jakimi są ludżmi, jakimi zasadami kierują
sie w życiu, czy są moralni i mają czyste serca, a
kamieniem nie powiniem rzucać nikt, niech sie każdy
rozlicza z sobą we własnym sumieniu, a świat będzie
dobrym miejscem do życia dla wszystkich.

Annna2 Annna2

Tytuł mnie przywiódł, nie ukrywam.
Jestem katoliczką- też tego nie ukrywam.
Piszesz o szacunku i tu zgoda.
Chyba tu ją masz- z mojej strony zawsze.
Bo nie jest istotne- wierzący czy niewierzący, ważne
jakim się jest człowiekiem.
Piszesz też o chimerach, o rzucaniu kamieniem- nie
rzucaj.
Wiersz jakby o tolerancji jest,
a tak brzmi mi jak oskarżenie.
Ale może się mylę.
Domagając się szacunku dla mniejszości trzeba robić to
samo.
Szanować większość.

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Łączność z kościołem dawno zerwałem,
lecz Siłę Wyższą bardzo szanuję,
już kilkakrotnie z nią się witałem ,
za jej opiekę bardzo dziękuję.

Zgadzam się z wypowiedzią Karola (kazapa).
Jeżeli będziemy kiedyś rozliczani przez Siłę Wyższą
to wiara ta czy inna nie będzie miała żadnego
znaczenia. Będziemy rozliczani za to kim i jacy
byliśmy i co po sobie zostawiliśmy.
Fajny, potrzebny, refleksyjny wiersz Klaudio.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłej niedzieli :)

kazap kazap

Nie ten katolik co odmawia rożne modlitwy i lezy
krzyżem a po wyjściu z kościoła obmawia innych
ale ten
co czyni dobro innym
modlitwa to rozmowa z Bogiem każda i wszędzie

serdeczności

jazkółka jazkółka

Każdy może zbłądzić, zboczyć z drogi... i katolik, i
niekatolik. I kamienie leżą na każdej z tych dróg, bo
agresja nie jest przypisana do (jednej) religii.
Nie wolno jednak mz siłą nikogo zawracać/nawracać,
przekonywać, wyśmiewać itp - jedynie przykład i dobro
potrafią zdziałać (cuda?)


Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »