Kawa
Niewypowiedziana namiętność
zamknięta w zmysłowym
ziarnie
przesiąknięta erotyzmem
Niepowtarzalny smak
uwodzi i kusi
obietnicą rozkoszy
niebezpiecznie wkraczając
w Krainę Zmysłów
Czarny napój
odurza jak narkotyk
zaciera ramy rzeczywistości
przenosząc na Wyspę
Najskrytszych Pragnień
Dwie połówki jak
dwoje kochanków
zatraca się
w czasoprzestrzeni
spełnienia
splątanych w kropli
niedosytu ruchów
przesiąkniętej aromatem
dzikiej zmysłowości
niemodnego romantyzmu
Komentarze (4)
I cale szczescie, ze romantycy , jeszcze nie wygineli.
Jestem zachwycony wierszem, pozdrawiam cieplo.
Z reguly nie pisze komentarzy:) chyba ze jestem
zachwycony.
Właśnie piję kawę jestem jej smakoszem i chyba osobą
już od niej uzależnioną. Piszesz o kawie jak o
kochance i coś w tym jest. Nie można jej nie kochać.
Bardzo pomysłowy wiersz z erotyzmem z w tle.
kawa z samego rana, ten smak, zapach i to ciepło
rozpływające się po całym ciele hmm... pozdrawiam
uwielbiam ten narkotyk, każdy dzień nim zaczynam