O kawie
dziś coś innego taki odmienny wiersz wesoły :) mam nadzieję, że nie zepsuje to mojego wizerunku romantyczki, która pisze o miłości
Oto wierszyk jest o kawie,
Czarnej, mocnej, rozpuszczalnej.
Nasza kawa jest różnista
Z mleczkiem, z cukrem, nawet czysta.
To kolejna, mocna kawa,
Czarna jak piekielna zjawa,
Twarz wygina, zmysły psuje.
Będzie odlot już to czuje.
Na tą kartkę będę wlewać,
wszystkie wizje,myśli czyste,
Rozpoczynam w mózgu pranie,
może w końcu coś tam znajdę.
Czy Romantyzm czy Fantasy,
Drożdżóweczki czy też zrazy.
Chaos myśli niepojęty,
Wyraz twarzy wciąż wygięty,
To jest kawa, o tak działa,
A to dawka była mała.
Czas na drugą, trzecią, czwartą,
Tyle słów, sensu brak,
Lecz ta moc rozbudzi Nas,
Czyż te słowa nie są słodkie.
A tu już linijka ta.
Nie o zdradzie czy miłości,
Nie o dobrze czy też złości,
Tylko o tej naszej kawie,
Pisze dziś w tej krainie.
pozdrawiam i osładzam Wam tym wierszem dzisiejszy dość nieciekawy dzionek
Komentarze (4)
"Wśród oceanu czarnej kawy/ Płynę do wyspy Ukojenia- /
Clown, pełen nudy i marzenia,/ Ster dzierżę ciężki
śmiesznej nawy. // Wiatr wrzący dmie w mój żagiel
krwawy- / Lin-nerwów groźnie brzmią skrzypienia- /
Wśród oceanu czarnej kawy/ Płynę do wyspy Ukojenia. //
W dali majaczy rozświt rdzawy / I dziwnych rytmów
płyną pienia... / Upadam mdlejąc ze znużenia- / Wśród
oceanu czarnej kawy." - Ludwik Szczepański "Żegluga".
Tak jakoś mi się to powiązało;). Pozdr.
Dziękuję za osłodę :)) Pozdrawiam.
to dopiero kawa+
Nie pijam kawy, ale ta wierszowa mi posmakowała :)