Każdego dnia uczę się pokory
Ukochanemu. Który jest przy mnie czy to upadam czy wstaję ;) I uczy mnie jak kochać drugiego człowieka
Skacząc głową w dół
z parteru na parter
by pozabijać
odwiecznych wrogów
tych co nauczyli mnie samotności
Twoje oczy
i szerokie ramiona
mój ból głowy
przekładam na karb zmęczenia
czerpię radość z uśmiechów i pocałunków
boję się niewinności
ale codziennie rano
wypijam szklankę mleka
tracę przy tym
dużą ilośc zębów mądrości
Nie mogę się pozbierać
ciągle myślę o przeszłości
Znów zakładam maskę szczęśliwej
dziewczyny
wychodzę na ulicę
w samej bieliźnie
i wysokich szpilkach
uśmiecham się do ludzi
upadam by wstać
chociaż nie chcę
biorę kolejną dawkę valium
i
.... uczę się pokory
Oraz wszystkim tym, których upadki mobilizują a wzloty cieszą ;)

Julia Brauth


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.