Każdemu co się należy
Niech licho weźmie wszystkich drani.
Na świecie drani bez liku,
stroszą swe pióra głupotą.
Grubi, obleśni na twarzy,
wredni jak Iskariota.
Tak więc czytaj niecny draniu,
może cię sumienie ruszy.
Przestań krzywdzić dobrych ludzi,
przestań cudze szczęście kruszyć.
W głowie masz poprzewracane,
męska duma jest ci obca.
Bezcześcisz honor, szacunek.
Tym zaletom już nie sprostasz.
Stary jesteś, zdziwaczały,
zachwycony hipokryzją.
Cynizm twoim przyjacielem.
Dokąd zmierzasz z taką wizją?
Bóg przemawia o poprawie,
lecz ty dalej tkwisz w tych brudach.
Ciągle od Boga wymagasz,
Cóż, więcej już się nie uda.
Komentarze (27)
Chyba dranie nie czytają... pozdrawiam
Dziękuję wszystkim gościom.
Ależ kaczorku obraca się przeciw nim,tylko bardzo
powoli, aż los zsyła wielkie "bum", lecz wtedy jest
już za późno na cokolwiek.
Szkoda, że to draństwo nie obraca się przeciwko nim
Pozdrawiam :)
Wszystkim serdecznie dziękuję i życzę dobrej nocy
nocy.
Bardzo wymowny i pradziwy w swoim smutnym przesłaniu
wiersz
Nie brakuje na świecie drani i tyranów dla których
obce jest morale i zasady Potrafią tylko wymagać i
dbać o siebie
Pozdrawiam serdecznie Pani L
Ludzie w wielu przypadkach potrafią tylko wymagać...
Pozdrawiam serdecznie +++
Jak się nie poprawią, to niech ich jak najszybciej
weźmie ten, o którym piszę w ostatnim wierszu. :)
Znakomity wiersz napisałaś o draniach.
Ślę moc jesiennych serdeczności Elu.
Chociaż już pewnie śpisz, to i tak
napiszę kilka słów.
Dranie byli, są i będą, bo tacy
bywają czasem faceci. Nie ma jednak
słowa "drań" w rodzaju żeńskim i na
tym zakończę.
Słodkich snów Pani L.
Mili, już mnie bolą oczy, a przecież jestem tu dopiero
godzinkę. Uciekam spać, a wam życzę dobrej nocy. Do
jutra.
kamarg, dziękuję.
to prawda nie brak drani na tym świecie...
pozdrawiam:-)
marcepani i Stella-Jagoda, tak już jest.
no nie brak...
Ano prawda, drani nie brak.
pozdrawiam:)