Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kenijska kopalnia

Dla wszystkich miłośników moich przygód ;) Dziękuję, że jesteście.

Dostałem wezwanie do kopalni soli niedaleko małej kenijskiej wioski, której nazwy nie potrafię nawet wymówić. Kiedy ja i Łapa byliśmy na miejscu. Okazało się, że terrorysta obładowany materiałami wybuchowymi zatrzasnął się w korytarzu na najniższym poziomie wydobywczym kopalni. Jaguarzyca skorzystała przewodu odprowadzającego wodę z podziemnego szlaku.
Na miejscu, kiedy dotarłem do barykady starłem się z tym chorym bałwanem w turbanie. Laski dynamitu opinały jego klatkę piersiową, a w oczach górników iskrzyło wielkie przerażenie.
W ręku trzymał zapalnik i groził po arabsku, jeden górnik tłumaczył na angielski, że wywoła eksplozję jeśli nie odłożę łuku i wąskiego miecza.
Zrobiłem tak jak kazał. Właśnie kiedy byłem prawie bezbronny podniósł zapalnik nad głowę i ze śmiechem szaleńca już miał odpalić, kiedy to dzielna Łapa wyskoczyła z kryjówki i zgrabnym suse nad głową tego wariata wytrąciła mu zapalnik. Tylnymi łapami rozorała mu całą twarz powodując tym samym fontannę krwi.
Ja tymczasem chwyciłem kilof, oparty o ściankę wyrobiskową i zgrabnym ciosem przygniotłem terrorystę do ziemi.
Kiedy służby już zabrały ledwo żywego wariata na powierzchnię ja mrugnąłem do reporterki i nagle sceneria się zmieniła. Znalazłem się w aptece, a młoda farmaceutka zwraca mi uwagę:
- Czemu pan do mnie mrugnął, czy to jakaś propozycja?
Spłoniłem się i wykręciłem sianem, że to taki tik nerwowy. Potem w domu już wiecie co zrobiłem. Do następnej przygody Hej!

Nigdy nie rezygnujcie z nawet najmniejszych marzeń, bo to, że coś nie dzieje się właśnie teraz, wcale nie znaczy, że już nie nastąpi.

Pozdrawiam wraz z Łapą

All rights reserved

Dziękuję za wszystkie głosy, komentarze i dobre jakże cenne rady ;) Pozdrawiam gorąco!

autor

sarevok

Dodano: 2017-11-21 21:10:20
Ten wiersz przeczytano 928 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Świetna przygoda Tomku. :)
A jak wyglądała ta farmaceutka? Tak ostro jak Łapa?
Pozdrawiam serdecznie i do następnej przygody. :)

krzychno krzychno

Witaj Tomku:)

Musisz uważać na te "tiki" nerwowe:)

Pozdrawiam:)

promienSlonca promienSlonca

Witaj Tomku, jak zawsze zaskakujesz swoja przygoda.
Milo, bylo ja przeczytac.
Nie wiem i nie rozumiem, dlaczedo takich wariatow z
ladunkami wokol bioder sieja, ale jak widac, sieja.
Dzilna masz jaguarzuce.
Pozdrawiam Was, serdecznie.:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Fajna, barwnie opisana przygoda,
a tak poza tym, to farmaceutkę można było zaprosić na
kawę:)
Miło było poczytać, pozdrawiam serdecznie:)

waldi1 waldi1

jak zawsze bardzo ładnie ...

Sabina Gancarz Sabina Gancarz

Jak zwykle z wielką wyobraźnią napisane

Masz kilka literówek :)

pozdrawiam serdecznie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »