Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kiedy

Kiedy

Kiedy moje nogi wypuściły korzenie
i wrosłam w ziemię nie byłam ani dębem, ani wierzbą płaczącą,
ani żadnym innym drzewem,
byłam człowiekiem,
którego ręce chcą dotknąć dna nieba.

Kiedy leciałam w przestworzach
nie byłam ani orłem, ani jaskółką,
ani żadnym innym ptakiem,
byłam człowiekiem,
który potrafi latać.

Kiedy się dzisiaj wdarłam nieproszona do twego snu,
co płynął wolno,
nie byłam ani intruzem,
który niczym kąkol pośród róż psuje efekt w ogrodzie,
ani też niegrzeczną kobietą,
która nie zna zasad dobrego wychowania.
Byłam częścią bajki,
która cienką pajęczyną spowiła twoje powieki.

Lecz teraz, kiedy siedzę na końcu drogi,
tej asfaltowej,
pomiędzy niebem a ziemią
nie jestem sobą,
ani też nie gram żadnej roli, gdyż słowa śpią snem zimowym na dnie mego jestestwa.
Więc nie wiem kim jestem.
A może po prostu nie istnieję?

zdarzają się takie nieporozumienia?

autor

elendil

Dodano: 2012-03-01 09:05:17
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

DoroteK DoroteK

zaciekawił mnie i zastanowił ten wiersz

Sotek Sotek

Ciekawe rozważania, twoja opowieść potrafi przyciągnąć
czytelnika. Czasami zdarzają się takie
nieporozumienia, ale zawsze znajduje się jakieś
pozytywne rozwiązanie. Pozdrawiam:)

morgana morgana

Bardzo mi się podoba Twoja opowieść.Pozdrawiam:-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »