Kiedy...
https://www.youtube.com/watch?v=ZZqhGrSww-0
Gdzie jesteś,gdzie też śpisz,chcę być Twoim
łożem,
z cichutka jak ten cień, przy nim się
położę.
Będę czekał,słuchał, twojego tam
oddechu,
chcę liczyć minuty, w miłosnym
pośpiechu.
Gdzie jesteś,co robisz,chcę być Twoim
ramieniem,
jesteś tu,czy też tam, będę Twym
westchnieniem.
Będę chodził krok w krok, pilnował Twej
duszy,
chcę nosić Twe szaty, nikt ich już nie
ruszy.
Gdzie jesteś, co myślisz, kocham Twe
marzenia,
nie chcę tego robić, z takiego
oddalenia.
Chcę z wolna umierać z miłości,
tęsknoty,
będę łamał, niszczył, zasieki i płoty.
Kiedy się doczekam, na ten czas przy
Tobie,
Twe życie miłością...żarliwą ozdobię.
Chcę patrzeć Ci w oczy, liczyć
przemijanie,
to będzie etiuda i wieczne kochanie.
"Największa miłość - zawsze ta, która pozostała niespełniona." - Peter Ustinov.
Komentarze (44)
Zwróć Jovi jeśli możesz uwagę na różnice, na tym mi w
szczególności zależy.
Kłaniam się i dziękuje.
Chcę i poczytam (znajdę czas), możesz być pewien :)
Na nich się uczyłem, uczyli mnie inni, obecnie te nowe
są już nieco inne, chcesz przeczytać są na Poezji.org
- zapraszam.
Pozdrawiam.
Ja czytając swoje pierwsze wiersze dostaję białej
gorączki z zawstydzenia, ale nigdy ich nie usunę, bo
są dla mnie najbardziej wartościowe :)
Piszesz Jovi o nadmiarze zaimków, z grzeczności tego
nie powiedziałaś, tak to była moja wada, z której
późnij uleczył mnie Arek.
Pozdrawiam.
Przepiękne romantyczne rozmarzenie...
(P.S. początki zawsze są trudne, z każdym kolejnym
wierszem jesteśmy coraz lepsi, z czasem wracając do
tych pierwszych widzimy jaka przemiana w nas
nastąpiła) Pozdrawiam Grzegorzu :)
Krzychu dzisiaj widzę maskaradę zaimków, przysięgam to
się więcej nie powtórzy, mea culpa. Uczmy się na
własnych błędach... czasami własnych.
Wszystkiego dobrego.
Bardziej sonata lub sonatina.
:))
Etiuda to raczej do poprawek, wstęp.
Fajne.
Dzień dobry Marku, jak widzisz moja miłość pozostała
niespełniona, nie można mieć wszystkiego. Życie pisze
różne scenariusze, nieraz niezależnie od nas.
Wszystkiego dobrego, dziękuje za wizytę.
Kiedyś napisałem wiersz ujmując w nim podobne
pragnienia.
Tak to już jest z tą miłością. Potrzebuje bliskości i
spełnienia.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Marek
Dobry wieczór Kaziu, pewien rodzaj anafory, może
takiej połowicznej, ale takie właśnie lubię. Jak
widzisz jeszcze wtedy chorowałem na nieuleczlną jak
niektórzy mówią - zaimkowszczyznę. Przepraszam.
Wszystkiego dobrego, a zdrowia ponad to.
Bardzo romantyczny, spełniać się w miłości każdego
dnia coraz głębiej i kochać wiecznie, pozdrawiam
serdecznie.
podoba się
miłego dnia :)
Największe szczęście to mieć marzenia i dążyć do ich
spełnienia :)
Pozdrawiam
ja tam wolę miłość spełnioną .. by szczęśliwym odejść
z tego świata ..
wiersz pełen oddania .. to jest to co jak kocham .