Kiedy anioł nie mówi dzień dobry
Miejskie łąki rozkwitają nocą,
neonami oszukują oczy,
czyjeś smutki ulicami błądzą,
pragną ujrzeć, jak się budzi motyl.
Gdzieś za rogiem, przy śpiącej
fontannie,
ktoś próbuje kupić szczęście za grosz,
a tęsknoty duszą się w szufladzie,
chociaż czasem uciekają do strof.
Świt obnaża betonowe pola,
wokół rosną tylko szare domy.
Miasto wstaje i połyka słowa,
których myśli nie zdążyły złożyć.
Dzisiaj anioł nie mówił "dzień dobry",
zwiędło słońce, coś zabrało mu blask,
niebo płacze jak cichy żałobnik,
znika radość widząc miasto we łzach.
Anna Wiencek Wuppertal, 11.03.2011
Komentarze (32)
Cóż, nie wszystkie dni są słoneczne i radosne.
Bardzo piękny, a zarazem smutny choć prawdziwy w
treści wiersz, skłania do refleksji. Z serca
pozdrawiam i dziękuję :)
subtelnie i delikatnie o najtrudniejszych
uczuciach,gratuluję i pozdrawiam
Aniu. Gratuluje warsztatu. Rytm 4/6. Średnióweczka po
czwartej zgłosce, aż przyjemnie czytać. Będą z Ciebie
ludzie. Ale, ale...to wiersz rymowany? Jak zwykle
napis na dole wiersza zanikł. Zakładam,że tak. Popraw
mnie proszę, jeżeli się pomyliłem. Co do rymów nie
widzę tu schematu. Zakładam abab? aabb? Przemyśl
rymy,są niespójne. Przepraszam Aniu, że się mądrzę.
Nie gniewaj się. Pozdrawiam serdecznie.
Aniol czasem zaspi,czasem ma anielskie muchy
w nosie,albo jest akurat ogromnie nieszczesliwy.Wtedy
nawet nie powie" dzien
dobry kochanie".Piekny wiersz Aniu.+++
Ladny wiersz, Aniu :)
Na dzień bez anioła Twój wiersz w pamięci
przywołam...piękny, jestem pod wrażeniem :)
Piękny nastrój.
Czasem czytam wiersz i milknę, już nie umiem
wypowiedzieć ani słowa, pewnie boje się ranków, kiedy
Anioł nie mówi dzień dobry. Pozdrawiam serdecznie
smutny obraz ukazujesz - tak prawda - ale jakże
prawdziwy...
Ciekawa i oryginalna wizja otaczającej nas szarej
rzeczywistości. Wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
ciekawy rytm wiersza, wprowadza w trans...
bdb.wiersz Aniu...........
Anioły zapewne śpią w takie dni - ale dzisiaj wstały
wcześnie i zesłały radość - ładny choć smutny wiersz
-pozdrawiam wiosennie :)
bez banialuków, szokujących metafor, płynnie i pięknie