Kiedy burzy się niebo
Znowu lipiec. Niebo chlipie,
tak jak wtedy.
Puste plaże. W kalendarzach
dni odbiednych
coraz więcej. Chłodne miejsce,
sny za krótkie.
Znowu lipiec, i po lipie
leje smutkiem
przeszłoletnim. Nim ociepli
się na dobre,
wróci zieleń, czas rozwieje
kilka wspomnień.
Twoje słowa, te pochowam
do spiżarni.
I zapomnę. Niechaj chlipie.
Tylko żal mi.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-07-23 12:27:21
Ten wiersz przeczytano 3420 razy
Oddanych głosów: 103
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (91)
Dziękuję :)
Oto wiersz, piekna liryka;)
Blondi, Bronisławo, Jozalko :)
Koplida, dziękuję Wam.
Dobrej nocki :)
Bardzo ładny.
Bardzo się podoba.
W tym roku pogoda tak bardzo chlipie. Opóźnione siewy,
zbiory. Pozdrawiam Zosiaczku.
Rytmiczny, życiowy - przypadł mi do gustu. Pozdrawiam
Zosiaku-:)
Dziękuję Wam wszystkim za komentarze i poczytania :)
Miło.
ładnie napisany wiersz z przyjemnością przeczytałem
deszcz daje jakieś życie choć przy nim smutno gorzej
jak wpadnie z kolegą wiatrem albo innym podejrzanym
typem, pozdrawiam
Piękna melancholia sączy się z wiersza...pozdrawiam
serdecznie :)
śliczna melancholia Zosiu
Lipiec i owszem na początku był deszczowy?
Zosieńko, śliczna melancholia aż serce ściska:)
Ozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Kiedy burzy się niebo, smutne wspomnienia wracają:(
chlipie ano chlipie... człek mokrusieńki okiem
łypie... słońce gdzie jesteś