Kiedy burzy się niebo
Znowu lipiec. Niebo chlipie,
tak jak wtedy.
Puste plaże. W kalendarzach
dni odbiednych
coraz więcej. Chłodne miejsce,
sny za krótkie.
Znowu lipiec, i po lipie
leje smutkiem
przeszłoletnim. Nim ociepli
się na dobre,
wróci zieleń, czas rozwieje
kilka wspomnień.
Twoje słowa, te pochowam
do spiżarni.
I zapomnę. Niechaj chlipie.
Tylko żal mi.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-07-23 12:27:21
Ten wiersz przeczytano 3418 razy
Oddanych głosów: 103
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (91)
Piękna liryka.A dni? Te lepsze i gorsze - czasem
zaprawione goryczą
.Pozostaje wracać do pięknych chwil zawekowanych na
potem w sercu.One zawsze pachną świeżością i smakują
choć na chwilę we wspomnieniach.Pozdrawiam Zosiak.
Dziękuję Wam :)
Żal i smutek zawsze się pojawia, jednak... jeszcze
będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie :)
Aura nie zawsze nam sprzyja Zosiu.
Zostają wspomnienia i żal.
Ot życie... Pozdrawiam
Dziękuję Wam za wszystkie poczytania i komentarze :)
Pewnych rzeczy zawsze jest żal... Pozdrawiam
serdecznie +++
Lipiec to jeden z moich ulubionych miesięcy. Uwielbiam
mruczenie burzy :)
Ciekawy wiersz. Niebo chlipie...
Słowa chowane do spiżarni. Super
Miłego dnia życzę
Piękny melancholijny wiersz
Pozdrawiam
Oj burzy się, nie tylko podczas burzy.
Pozdrawiam Zosiu :)
Ciekawy, miło się czyta. Pozdrawiam.
Witaj Zosiu:)
A dzisiaj tak pięknie na dworze:)
Pozdrawiam serdecznie:)
ten czas wszystko rozwieje ... i nastanie nowy
...radosny ...
...kiedy sierpień znowu błyśnie sierpem złotym, łyk
wypiję słońca blasku,
i odejdą precz kłopoty...pozdrawiam
Powiało prawdziwą poezją.
Pozdrawiam :)