Kiedy jesteś...
dla Anetki
Wiem, że żyję... gdyż kocham,
jakby z każdym dniem bardziej,
upraszając u Boga,
by nie płakał znów twardziel.
Łzy są obce, gdy jesteś,
bezgranicznie wtulona.
Odnajdując nareszcie,
wygłodniałe ramiona.
Wciąż ocalasz od soli,
wargi spierzchłe w zalążkach.
Kiedy jesteś - nie boli,
nasza miłość tęskniąca.
autor
Arturro
Dodano: 2022-08-28 19:01:12
Ten wiersz przeczytano 1305 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Pięknie, romantycznie.
Wracaj.
Pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo ładne, miłosne wersy.
Życzę Szczęśliwego 2023 Roku, pozdrawiam serdecznie.
Powiało romantycznie. Pięknie. Pozdrawiam serdecznie.
Niech Anetka będzie jak najbliżej, żeby nie bolało!
Pozdrawiam Arturro :)
Anetce uczucie wyznawać wierszem,
to jak zapłonąć i otworzyć serce.
Wieczorności Arturro :):)
Piękne i romantyczne miłosne wyznanie...Pozdrawiam z
podobaniem Arturze :)
Tak to jest z tą miłością, potrzebuje bliskości. Kiedy
owej bliskości brak staje się tęsknotą.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam Arturze.
Marek
Piękne!
miło mi znowu tutaj gościć tym bardziej wszystkich
pozdrawiam
Pieknie. Milosc udkrzydla. Pozdrawiam Arturze :)
Po prostu ładny wiersz.
Tak wiele romantyzmu w tak krótkim utworze :)
Zdecydowanie z przyjemnością się mi czytało :)
Pozdrawiam Serdecznie +++
Kochać i być kochanym czego chcieć więcej, piękne
uczucie
to jak pomalować czyjś szary świat .
Ach, prześliczne wiersy, z przyjemnością przeczytałam
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie to serducho śpiewa gdy w miłość
wtulone...pozdrawiam ciepło.