Kiedy miasto śpi
Kiedy miasto śpi,
uchylają się drzwi.
Wypełzają cienie
ukrytych tajemnic.
Zatrute myśli,
drążą umysły.
Odpowiedzi i pytań,
niebieskich ptaków.
Powieką zakryte,
przekrwione oczy
w zaułkach mroku,
wyłażą z kanałów,
pijane smutki.
Komentarze (11)
....." kiedy miasto śpi "....jesteśmy cieniami
własnych myśli....;-)))
I ja znam to uczucie...smutek choć staram sie
zatrzymać za drzwiami wchodzi oknami..pozdrawiam...
ja też o mieście, lecz inaczej...
Ciekawa refleksja, interesujacy wiersz.
Pozdrawiam z daleka.
pijane smutki ... super :)))))
Pozdrawiam:)
a pod bramą same podejrzane elementy...
lubię pijane smutki:)przypominają mi inne moje
życie....
No, no...dosyć śmiały i perwersyjny obraz miasta
pokazałaś. Serdecznie pozdrawiam.
bardzo smutny obraz śpiącego nie do końca miasta, aż
strach z domu wychodzić
Kurde, rozproszyły mnie te wpychające się przed oczy
reklamy.......O.k już. Danuś piękne metafory, a klimat
jak dla mnie mroczny i tym bardziej jestem za!! :)
jednym słowem - licho nie śpi........../fajna
refleksja/