Kiedy na ustach smutek ..
Złap za mą dłoń
która cofa się..
zlękniona nawet ona.
Chwyć mocno
by wysunąć się nie mogła.
Proszę nie patrz tym razem w me oczy
które tak bardzo smutne są.
Wiem kolejny raz poddaję się,
zrezygnowana buduję wokół siebie ochronny
mur.
Kochanie nie wiem dlaczego tak się
dzieje,
proszę nie pozwól mi odejść
nawet tylko myślami.
autor

Mała666

Dodano: 2009-11-19 16:34:53
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
bardzo wymowny wiersz, choć smutny. pozdrawiam.
Wiersz uczuciowy,jak wołanie o pomoc.( opuściłabym
jedno "tylko" w dwóch ostatnich wersach.
Budowanie obronnych murów jest raczej normalne.
Pozdrawiam.
Oby udało mu się zburzyć ten mur.. Piękny wiersz..
z poczatku...nie urzekl mnie.. ale wiem co czujesz...
i ostatni wiersz bardzo wymowny jest.. nawet tylko
myslami.. widac wiele emocji.. zrezygnowanie.. i
niemoc... dlaczego tak sie dzieje.. mam nadzieje ze
przebrnie przez mur ktory budujesz...!i nei pozwoli
odejsc..:)
Refleksyjny wiersz... pozdrawiam:)