Kiedy odejdę
Znajdziesz mnie
w sypialni
na dnie szafy
ukrytą
pośród szyfonowych
sukienek ulubionych
w śmiechu dzieci
łaskotanych co rano
gestach nieświadomych
oczach
na równi błękitnych
Usłyszysz mnie
w bryzie znad morza
delikatnie niosącej
szept
złożonej przysięgi
przy pełni
w akordach e-moll
łączącej nas melodii
spadających liściach
słońcu
zbyt mało rozgrzanemu
Poczujesz mnie
w pościeli
lotosem otulonej
skrywającej uniesień
szczyty
wspólnie zdobywane
w zapachu apaszki
porzuconej niedbale
lodach malinowych
maciejce
świeżo zasadzonej
Nie szukaj
rozpaczliwie
po tej drugiej stronie
ja wciąż jestem
tutaj
Komentarze (22)
Pięknie, refleksyjnie o miłości, która nigdy nie
umiera...Pozdrawiam z podobaniem Alko :)
Pięknie i bardzo smutno.Dla mnie ten wiesz ma dwojaki
sens.Pozdrawiam:)
Ciekawy wiersz, odejscie w milosci a takze
odejsciewieczne mozna czytac:-) pozdrawiam
Alko, niejednoznacznie, ciekawie, troche smutno.
Umiesz frazy skladac pieknie.
P.S Co prawda u Gałczyńskiego ona jeszcze wtedy nie
odeszła,ale troszkę mi się on skojarzył,mimo,że tutaj
to trochę inna "bajka"...:)
Bardzo ładnie,niczym u Gałczyńskiego,który też mógł
lubą wszędzie odnaleźć:)
Dobrze,że wciąż tutaj jesteś przy nim.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ladnie, z przyjemnoscia przeczytalam:)
No, dała mu popalić...trawę na trawniku:P Pozdrawiam:)
:) +++
Madison i dobrze odebrałaś :-) A tematyka, żeby nie
było zbyt łatwo - miłość nigdy nie umiera,nawet gdy
ukochana osoba jest po tej drugiej stronie.
Wszystkim dziękuję za poczytanie i opinie. Mam
wątpliwość co do tytułu ale nic lepszego mi się nie
zasuwa. W razie czego chętnie przyjmę wskazówki.
Ja nie spojrzałam na tematykę...Byłam pewna, że chodzi
o śmierć.
Wydaje mi się, że inwersje nie są potrzebne. Poza tym
podoba mi się.
Pozdrawiam:).
dobry, prosty a ładny,
i dwuznaczny - można i o ostatecznym odejściu czytać,
wtedy jest jeszcze bardziej poruszający; pozdrawiam;)
Ładnie, melancholijnie...
Klimatycznie - jesteśmy tuż obok...póki się pamięta.
Pozdrawiam!
I pozostań tu, bo tu jest pięknie. Pozdrawiam :)