Kiedy powiem tak...
Dedykuję ten wiersz mojemu (być może,przyszłemu mężowi).
Być może nie usłyszysz dźwięku dzwon w
kościele,
lecz usłyszysz serce które bije w moim
ciele.
To Będzie dzień w którym powiemy sobie
tak...
Dzień w którym na nowo zakwitnie dla nas
świat.
Dzień o którym marzę ja i ty,
dzień w którym spełnią się nasze sny...
Ten dzień połączy nas już na wieki,
nawet wtedy gdy zamkniemy na zawsze swe
powieki...
Od tego dnia zawsze i wszędzie razem już
żyć będziemy i nigdy w życiu się nie
rozstaniemy...
Dla Ukochanego Misia od zawsze kochającej Niuni...
Komentarze (2)
Fajny wiersz. Do wstąpienia w związek małżeński
potrzeba wiele odwagi i dojrzałości :) Ja życzę Ci jak
najlepiej. Pozdrawiam.
Ja kiedyś też tak marzyłam by powiedzieć tak a teraz
gdy to nastało marzę by cofnąć czas