Kiedy tak daleko to jest tak...
Nie da się żyć
bez kogoś takiego jednego -
chociaż niektórym takim
najlepiej się żyje z daleka
od takich siebie.
Ale uwaga - tacy jedni
wcale nie są takimi jedynymi -
są tylko dla siebie stworzeni
i bywają ze sobą
nieraz początkiem a nieraz
końcem świata.
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2013-05-12 13:58:31
Ten wiersz przeczytano 1550 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Pięknie...
I ja sie zgadzam w calej rozciaglosci:))
Pozdrawiam.
Zgadzam się w całej rozciągłości z twoim
twierdzeniem.. Dlatego jest tak inspirująca dla
artystów..
smutna
Ale miłość i tak jest czymś, czego (może nawet na
szczęście) nie można ogarnąć i przeżyć na zdrowy
rozum. Pozdrawiam
"są tylko dla siebie stworzeni
i bywają ze sobą
nieraz początkiem a nieraz
końcem świata"
-jak subtelnie i prawdziwie o miłości..
Pozdrawiam.
marikarol
Cieszę się z tak praktycznego podejścia do wiersza (a
więc do ludzi takich jakimi są, a więc także ze swoimi
wadami i przywarami). :)
Oczywiście, jest w nim i pesymizm i optymizm. Pobudza
do refleksji. A między ludźmi jest różnie...
Pozdrawiam. :)
maril
Dobre sobie, jesteś uważnym czytelnikiem, ale czy nie
nazbyt uważnym. Jednak mam wrażenie, że jest w tym
wierszu pewna równowaga, tzn. tyle, ile trzeba
pesymizmu i tyle, ile trzeba optymizmu. :)
emcio
Wszystko, tylko nie przymiotnikami. I za bardzo nie
rozumiem dlaczego zaimki miałby być gorsze od
wszystkich innych części mowy, kiedy przecież
spełniają swoje zadanie i to jak najlepiej, wręcz
uważam, że są konieczne. :)
Panie Jarku, za dużo zaimków..
A jakby je zastapić przymiotnikami??
Tak bogaty jest nasz język, trzeba z niego korzystać:)
pozdrawiam.
Świetny, choć trochę pesymistyczny, zabrakło mi tu
tych drugich :).
wspaniałe przemyślenia - bardzo dobry wiersz -
pozdrawiam
Aramena
A już na pewno nie ma reguły, tyle na ‘bycie’ ze sobą
(nawzajem), co na szczęście. :)
Bingo
Myślę, a nawet jestem pewny, że wszystkiego w tym
wierszu jest tyle, ile miało być (ani więc za dużo,
ani za mało), żeby wszystko pięknie współbrzmiało ze
sobą. I (dlatego) pewnie współbrzmi, owszem, nie dla
wszystkich. Ale też nie ma urawniłowki, żeby się
wszystko wszystkim podobało. A nawet cieszę się, że
nie wszystkim wszystko w tym wierszu gra. :)
Li_Lu
Nie da się ukryć, ale przecież nie robiłem i nie robię
z niczego tajemnicy, a co dopiero, żebym się wypierał
tego, co jest moje/osobiste (pod takim, czy innym
nickiem). :)
Dajna1
Może nawet sam (wierszem) lepiej tego nie powiedziałem
(poza tym, że inaczej). :)
Dlatego tak się dzieje, że jak jest początek, to musi
być i koniec, a jak jest koniec to musi być początek:
a, niech tak już zostanie, co kto ma na stanie:)
Pozdrawiam.
oj..znam skądś ten styl... ;) Bardzo specyficzny :)
jestem na tak :)))
Tacy,takich,takim,takiego -zabrakło przypadków?