Kiedyś Cię znajdę....
Czuję, że jesteś, że właśnie nadchodzisz
gdy sen okryty powiekami nocy
zaczyna po bezdrożach moich myśli
brodzić
dopadając mnie nagą..pod tęsknoty
kocem....
Wiem, że tu jesteś, że chwilę zostaniesz
w moich marzeniach i mojej fantazji...
przytulisz serce zmęczone czekaniem
przyniesiesz radość, ot tak bez
okazji...
Wiem, śnię o tobie...na jawie cię nie
ma..
A ja kochanka samotnych nocy
nadziei szaty i welon ubieram
by me marzenia nabrały swej mocy...
O moim księciu, z którym napiszę
tę jedną, jedyną w życiu bajkę...
podzielę radość, smutek i ciszę
Bo przecież kiedyś...na pewno go znajdę....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.