Kiedyś napiszę...
Kiedyś napiszę list do ciebie
że byłeś wszystkim,
piekłem, niebem,
a może nawet moim Bogiem,
czasem myślałam tak o tobie.
Kiedyś napiszę, może wtedy
gdy na odwagę się zdobędę,
wypomnę wszystkie twoje błędy:
samotne ranki, puste dni,
zapachy perfum jakichś obcych
i klucz do jakichś innych drzwi
odnaleziony w środku nocy...
Ach, niezapomnę też nadmienić,
że wtedy
(tej pamiętnej nocy)
wolałeś upić się do cna,
by mi nie spojrzeć prosto w oczy.
Kiedyś napiszę list do ciebie...
Komentarze (4)
Jaki stary, a jaki dobry - jak wino!
Sael! - to niepowtrzalny wiersz, o milości, o
rozczarowaniach, o tesknocie, o nizrealizowanej
rzeczywisości, ktora mogla być - gdyby... - gdyby nie
jego glupota. Potrafisz wyjątkowo pieknie pisać,
potrafisz kochać, tęsknić i wybaczać. Jesteś dla mnie
bardzo wyjątkową poetką i kobietą, ale - ja jestem
niepoprawny i chyba niereformowalny.Bardzo szczery,
prawdziwy i wzruszający wiersz. - Niby nic - a jednak
do początkow łez. - Żal...
Bardzo ładnie.
I