kiedyś wrócę
kiedy życie dojrzeje do wspomnień
ułożonych zbyt ciasno w pamięci
ledwie myślą przeszłości się dotknie
tęsknotami wybucha i męczy
do tych miejsc dla dzieciństwa
powszednich
smaku chleba co mama dzieliła
szkolnym dzwonkiem na przerwę wciąż
dźwięczy
śmiech radosny i wielka w nim siła
podwórkowych niezwykłych przyjaźni
gry w dwa ognie i klas na asfalcie
słów dozorcy gdy stale nas karcił
śmiesznych kłótni kończących się płaczem
zdartych kolan gencjaną leczonych
drobnych sińców i guzów na czole
trzepakowych fikołków lub gonitw
zabaw w wojnę i walki o swoje
wrócę tutaj by przeżyć raz jeszcze
tamte chwile tak czyste i skromne
zastanowię się za czym tak pędzę
równowagę znów złapię i zwolnię
Komentarze (44)
świetna refleksja wspomnieniowa i puenta, złapać
równowagę i zwolnić - bezcenne, pozdrawiam ciepło.
Pięknie Marto, z przyjemnością czytam Twoje wiersze,
są bardzo dobrze napisane, wręcz klasycznie.
;) Pozdrawiam.
Zwyczajnie w nadzwyczajność piękny.
Ladnie, nostalgicznie, z przyjemnoscia czytalam:)
Kolejny piękny wiersz. Wielki szacunek.
Pięknie dziękuję :)
Myślę, że owe powroty czekają wielu z nas.
Ładny życiowy przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Nostalgiczne wspomnienia...nie da się tamtych chwil
powtórzyć ,ale warto wrócić choć na chwilę do tamtych
miejsc...Pozdrawiam i Radosnych Świąt.
Pięknie dziękuję wszystkim za przystaniecie :)
Wesołych Świąt :)
Przydałoby się zwolnić obroty...
ale wtedy nie przeczytam tych wszystkich pięknych
wierszy.
Wesołych Świąt
ooo... bardzo ładne postanowienie, może warto
zrealizować :-)
Zdrowych i radosnych Świąt Wielkanocnych:)
Quo vadis zamieniłbym na quo pędzisz.
Człowiek zbyt często daje się wciągnąć w
nieprzestający się kręcić wir życia. A przecież trzeba
się zatrzymać. Spojrzeć do swojego wnętrza i zapytać
się „czy to jestem ja, czy pędzę bezmyślnie razem ze
stadem?”
Trzeba znaleźć czas, aby wrócić do źródeł czyli
dzieciństwa, bo ono kształtowało nas na początku.
Znakomity wiersz.
Życzę Tobie Marto zdrowych i refleksyjnych Świąt
Wielkanocnych pełnych wzajemnej, rodzinnej miłości. :)
Ładny, nostalgiczny wiersz, też mam takie wspomnienia
podwórkowe,
był trzepak, były dwa ognie...
Ech, to były czasy, a dziś?
Dziś dzieci trzymają smartfony w ręku, na podwórkach
mało kot się bawi, no i ten wyścig szczurów, niedawno
uciekłam z pewnej korporacji, istny koszmar, że coś
takiego istnieje, a ludzie jak roboty, niestety jest
to coraz powszechniejszy obrazek...
Pozdrawiam serdecznie Dziewczynę o uroczym awatarze.
Zdrowych i radosnych Świąt życzę:)
Tak było, ale najgorsze w tym, że dawno:)
Niezmiennie uroczo i śpiewnie:)
Pozdrawiam Panią.