Kim jestem?
Kim jestem?
lub czym?
istotą marną
bez sił do walki
bez nadziei już
a czas mija
i wciąż tęsknota
za tym, co było
za dniem gdy jeszcze
wiedziałam
kim jestem.
Lecz teraz już nie wiem...
budzę się każdego ranka
jako ktoś inny
ktoś, kto umie jeszcze walczyć,
lecz gdy tylko do końca się przebudzę,
gdy woda przemyje mi twarz tak,
że moje oczy będą mogły spojrzeć w
lustro,
zauważam...,
że jednak brak mi sił
na kolejny dzień.
Znów nie wiem kim jestem...
Ja...
dusza tak barwna,
że aż za bardzo,
dusza tak barwna,
że kolory mieszają się, dając odcień
szarości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.